Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

AOTMiT zaproponowała obniżenie wyceny procedur kardiologicznych od 30 do 60 procent

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 15 maja 2016 10:28

AOTMiT zaproponowała obniżenie wyceny procedur kardiologicznych od 30 do 60 procent - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
Co o takiej propozycji uważają kardiolodzy? Czy grozi nam zapaść kardiologii interwencyjnej? O tym z prof. Piotrem Hoffmanem, kierownikiem Kliniki Wad Wrodzonych Serca Instytutu Kardiologii w Aninie rozmawia Alicja Dusza.

Osiągnęliśmy w Polsce gigantyczny sukces jeśli chodzi o kardiologię interwencyjną. Czy zostanie on zmarnotrawiony?

Rzeczywiście był sukces i mam nadzieję, że będzie w dalszym ciągu. Powinniśmy zastanowić się wszyscy razem, jak poprawić sytuację, do której doszło w wyniku zaproponowanej nowej taryfikacji. AOTMiT zaproponowała obniżenie wyceny procedur kardiologicznych od 30 do 60 procent. To oznacza w skali szpitala dużo mniejsze wpływy. Znam szpitale, w których to będzie mniej niż 20 milionów zł rocznie. To jest bardzo dużo, bo to są nasze pensje i usługi, które szpital musi świadczyć na korzyść innych firm. Szpital jest dużym przedsiębiorstwem w związku z czym będzie w nim mniej pieniędzy m.in. na nowe urządzenia. Jeżeli się cofniemy i będziemy kupowali tańsze urządzenia, będziemy cofali się do poprzedniej generacji, wrócimy do starych wyników. Czyli wyników gorszych związanych z leczeniem zawałów serca, ale także niewydolności serca sprzed wielu lat. Tego trzeba uniknąć.

Czy w związku z tym może dojść nawet do zamknięcia oddziałów, a nawet palcówek kardiologicznych?

Oczywiście, jeżeli nic się nie zmieni. Ja takiej sytuacji nie dopuszczam. Uważam, że kryzys tym spowodowany będzie na tyle głęboki, że wywoła istotną refleksję. Problemem polskiej kardiologii, ale też całej służby zdrowia, są przede wszystkim pieniądze. Musimy pamiętać o tym, że mówimy o bardzo niskich nakładach na służbę zdrowia. Jesteśmy w ogonie Europy. Są na to dowody, bo różne organizacje prezentują swoje rankingi. Tych pieniędzy w polskiej służbie zdrowia jest mało, mniej niż w państwach naszego regionu. Nie mówię o starej UE. Wydaje mi się, że obecna dyskusja jest ważna, ponieważ może spowodować głęboką refleksję i konieczność zastanowienia się nad rozwiązaniami efektywnymi nie tylko dla kardiologii, ale także innych specjalności. Wydaje się, że bez dodatkowych pieniędzy i innego podziału dochodu narodowego, zwiększenia procentu PKB przeznaczanego na służbę zdrowia, nic się w tej kwestii nie poprawi.

Czy jest jeszcze szansa na zmiany w tej propozycji AOTMiT? Trwają konsultacje.

Wszystko przed nami. Operujemy faktami, mówimy o tym, co wiemy i na co mamy dane, które wynikają z aktywności dobrze zorganizowanego środowiska, które od wielu lat nadaje ton polskiej medycynie. Mamy duże kontakty ze światem. Współpracujemy z wieloma ośrodkami. Wiemy, co się dzieje za granicą i chcemy przenieść wszystko to co dobre, jeśli chodzi o diagnostykę i terapię, na grunt polski.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.