Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Badanie EXCEL: Przełom z mocnym polskim akcentem

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 5 listopada 2016 09:03

Badanie EXCEL: Przełom z mocnym polskim akcentem - Obrazek nagłówka
O współczesnym podejściu do leczenia zwężenia pnia lewej tętnicy wieńcowej rozmawiamy z prof. Pawłem Buszmanem, prezesem zarządu American Heart of Poland S.A.

Medexpress: W ostatnich dniach na łamach renomowanego czasopisma naukowego NEJM opublikowano wyniki przełomowego badania EXCEL dotyczącego metod leczenia zwężenia pnia lewej tętnicy wieńcowej. Dlaczego właśnie ta lokalizacja zmian w tętnicach wieńcowych wzbudza szczególne zainteresowanie wśród kardiologów?

Prof. Paweł Buszman: Zwężenie pnia lewej tętnicy wieńcowej, która zaopatruje 2/3 całego serca, jest chorobą o dużym ryzyku zgonu. Niedostarczenie krwi do tak dużego obszaru mięśnia sercowego lewej komory może spowodować olbrzymie niedokrwienie, rozległy zawał, groźne zaburzenie rytmu. Zmianę tę często nazywa się widow maker, z tego, że często prowadzi do zgonu.

Medexpress: W jaki sposób lekarze mogą pomóc pacjentowi, u którego doszło do zwężenia światła pnia lewej tętnicy wieńcowej?

Prof. Paweł Buszman: Przez wiele lat zwężenie pnia lewej tętnicy wieńcowej, właśnie z uwagi na lokalizację, było po pierwsze podstawowym wskazaniem do rewaskularyzacji chirurgicznej, a po drugie takim obszarem, który był zarezerwowany wyłącznie dla kardiochirurgii. Dopiero po wprowadzeniu stentów wieńcowych zaczęliśmy wykonywać zabiegi stentowania pnia lewej tętnicy wieńcowej u osób zdyskwalifikowanych od leczenia kardiochirurgicznego, którzy z powodu wysokiego ryzyka samego zabiegu (z przyczyn innych niż sercowe) nie mogli być poddani operacji. Okazało się, że wyniki są bardzo dobre, nawet stenty pierwszej generacji sprawdzały się pniu lewej tętnicy wieńcowej bardzo dobrze. Zarówno wczesne jak i odległe wyniki były satysfakcjonujące.

Oczywiście wymagało to początkowo opracowania techniki takich zabiegów. Warto tu zaznaczyć, że to w Polsce zabiegi te zostały rozwinięte, zbudowane zostały całe protokoły. We współpracy z prof. Stefanem Kieszem z Sant Antonio opracowaliśmy własny protokół (LE MANS), nasze badanie uzyskało grant z KBN już w 2000 roku. Protokół ten w zasadzie został powielony przez inne ośrodki na całym świecie, z późniejszymi modyfikacjami.

Na początku używaliśmy jeszcze stentów stalowych, później już stenty uwalniające lek (DES). W między czasie zainteresowanie tą metodą rosło. Wiele ośrodków, między innymi we Francji,  miało swój program. Do rozpoczętego w 2005 r. badania SYNTAX włączono już część pacjentów ze zwężeniem pnia lewej tętnicy wieńcowej i jego wyniki wstępnie pokazały, że rewaskularyzacja mięśnia sercowego w tej grupie chorych może być wykonywana metodą przezskórnej implementacji stentów.  Jednak pierwszym, dużym, klinicznym badaniem nakierowanym tylko i wyłącznie na zwężenie pnia lewej tętnicy wieńcowej, było badanie EXCEL. Prowadzono je w 126 ośrodkach w 17 krajach, także i u nas – byłem głównym badaczem w Polsce. 

Medexpress: Jak Pan Profesor ocenia wyniki tego badania?

Prof. Paweł Buszman: Muszę powiedzieć, że jesteśmy nimi bardzo usatysfakcjonowani. W szczególności, tym że potwierdziło się niskie ryzyko wykrzepienia krwi w obrębie stentu przy zastosowaniu stentów nowej generacji. Warto podkreślić, że w badaniu EXCEL do porównania mieliśmy zabiegi kardiochirurgiczne wykonywane również najnowszymi technikami, z użyciem nowych technik rewaskularyzacji chirurgicznej, z nałożeniem na to wszystko optymalnych terapii przeciwpłytkowych nowej generacji. Było to więc badanie bardzo nowoczesne, a przy tym duże (włączono do niego ok. 2 tysiące chorych) i w efekcie zostało bardzo wysoko ocenione przez kardiologów. Wyniki, po zrecenzowaniu, opublikowano „New England Journal of Medicine” i równolegle zaprezentowano podczas kongresu Transcatheter Cardiovascular Therapeutics w Waszyngtonie.

Medexpress: Czy wyniki badania EXCEL mają przełożenie na praktykę kliniczną w Polsce?

Prof. Paweł Buszman: My leczymy pień lewej tętnicy wieńcowej za pomocą technik przezskórnych już od ok. 15–20 lat. Natomiast obecnie trochę się w Polsce cofamy z kardiologią interwencyjną i jeszcze pół roku temu odpowiedziałbym, że nie ma problemu, że procedura jest dostępna i możemy ją wykonywać na NFZ. Teraz muszę powiedzieć, że takiej procedury NFZ na dzień dzisiejszy nie ma – po obniżce wycen praktycznie nie mieścilibyśmy się w kosztach chcąc wykonać taką procedurę. Obawiam się więc, że na dzień dzisiejszy, po zmianie wycen procedur, mamy do wyboru albo leczenie kardiochirurgiczne, albo prywatny zabieg z użyciem nowoczesnych stentów i nowoczesnych technik rewaskularyzacji przezskórnej.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także