Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Po co wywoływać wilka z lasu

MedExpress Team

Dr Marek Balicki

Opublikowano 16 stycznia 2014 11:16

Po co wywoływać wilka z lasu - Obrazek nagłówka
Fot. arch. red.
Co przyniesie nam rok 2014 w opiece zdrowotnej? Odpowiedź na to jedno z najczęściej stawianych obecnie pytań poznamy chyba już w najbliższych miesiącach. Premier Tusk odpowiadając na Twitterze, w przeddzień Sylwestra, na pytania internautów za największe porażki swego rządu w 2013 r. uznał wysoki poziom bezrobocia oraz kolejki do lekarzy.

Co przyniesie nam rok 2014 w opiece zdrowotnej? Odpowiedź na to jedno z najczęściej stawianych obecnie pytań poznamy chyba już w najbliższych miesiącach. Premier Tusk odpowiadając na Twitterze, w przeddzień Sylwestra, na pytania internautów za największe porażki swego rządu w 2013 r. uznał wysoki poziom bezrobocia oraz kolejki do lekarzy.

Jednocześnie zadeklarował, że na samym początku nowego roku przedstawi konkretny plan dla Polski. Kilkanaście dni wcześniej podczas posiedzenia Rady Krajowej PO oświadczył, że oczekuje od ministra Arłukowicza, by do wiosny przedstawił szczegółowe rozwiązania prowadzące do skrócenia czasu oczekiwania na usługi medyczne i zmniejszenia kolejek.
Wynika z tego wszystkiego, że mogą nas czekać wkrótce systemowe zmiany w opiece zdrowotnej. A jeszcze niedawno wydawało się, że do przyszłorocznych wyborów do Sejmu nic istotnego się nie wydarzy. Podczas listopadowej konwencji PO premier Tusk przedstawiając plany rządu przy okazji jego rekonstrukcji, na temat zdrowia nie powiedział ani słowa. Podobnie jak we wcześniejszym sejmowym exposé. Co się więc wydarzyło w ostatnim czasie, że szef rządu tak radykalnie zmienił swoją politykę w tej sprawie?
Pisałem w poprzednim numerze Służby Zdrowia, że zdrowie nie stanie się priorytetem polityki państwa do końca obecnej kadencji i w związku z tym próżno oczekiwać jakichś poważniejszych działań w tej sferze. Reformy zwykle wywołują konflikty społeczne, bo trudno nie naruszyć czyichś interesów, a weszliśmy w trwający blisko dwa lata okres wyborczy, w którym rządząca partia będzie chciała unikać niepotrzebnego ryzyka. Musi przecież odrabiać sondażowe straty z ubiegłego roku, jeśli chce dalej rządzić. Strajków ani protestów pracowników służby zdrowia nie ma. Gładki przebieg kontraktowania usług ze szpitalami zagwarantowano wcześniejszą nowelizacją ustawy prolongującą umowy na kolejny rok. Po co więc wywoływać wilka z lasu? Odłożenie reformy na okres powyborczy wydawało się najlepszym rozwiązaniem. To też wyjaśniało, dlaczego premier nie wymienił wyjątkowo źle ocenianego ministra zdrowia przy okazji ostatniej rekonstrukcji rządu. Zmiana ministra byłaby sygnałem, że rząd zamierza dokonać istotnych zmian w ochronie zdrowia. A tego właśnie Donald Tusk chciał uniknąć.
Tymczasem życie lubi płatać figle i w rezultacie próba zamiecenia pod dywan problemów ochrony zdrowia spełzła na niczym. Powszechnie oczekiwano, że Bartosz Arłukowicz znajdzie się w gronie ministrów odwołanych przy okazji jesiennej rekonstrukcji rady ministrów. W kuluarach plotkowano już nawet o rozmowach z jego potencjalnymi następcami. W tej sytuacji pozostawienie ministra zdrowia na stanowisku, zamiast przecięcia sprawy, spowodowało jeszcze większe zainteresowanie mediów i opinii publicznej porażkami Ministerstwa Zdrowia i codziennymi problemami pacjentów. Wyszło więc na odwrót niż pierwotnie zakładano. Na dodatek w tym samym czasie opublikowano kilka niezależnych krytycznych raportów o stanie zdrowia publicznego, co również nie uszło uwadze mediów.
I wówczas nastąpiła wolta. Rozwiązanie problemu kolejek do lekarzy stało się jednym z priorytetów rządu, a premier Tusk nie pierwszy raz pokazał, że potrafi się szybko odnaleźć w nowej sytuacji. Jednak powierzenie obecnemu ministrowi tak trudnego zadania, po dwóch latach nicnierobienia, obniża wiarygodność jego deklaracji. Jeśli chce więc przekonać do nowych pomysłów opinię publiczną, to czeka nas w najbliższych miesiącach jeszcze jedna zmiana, tym razem personalna.  

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Msolecka
FelietonMałgorzata Solecka

Pozostaje niesmak

17 stycznia 2024
Renata Furman
19 grudnia 2023
Msolecka
Felieton

Komu slot, komu rózga?

4 grudnia 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA
Prof. Wiesław W. Jędrzejczak

Czy wymrzemy?

3 czerwca 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA
Prof. Wiesław W. Jędrzejczak

System szpitalny padł

17 kwietnia 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA
Prof. Wiesław W. Jędrzejczak

Jan Paweł II

13 marca 2023