W tym tygodniu została Pani wyróżniona wyróżniona prestiżową Nagrodą Pielęgniarską Królowej Sylwii. Jak Pani zareagowała na wiadomość o wygranej w konkursie?
Towarzyszyły mi ogromne emocje. Przez chwilę nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście jestem laureatką tej nagrody. Byłam szczęśliwa.
Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udziału w konkursie?
Nie wzięłam udziału podczas pierwszej edycji konkursu, ponieważ byłam studentką pierwszego roku pielęgniarstwa, który wymagał poświecenia dużo czasu na naukę. Rok później zobaczyłam ogłoszenie w internecie, że odbywa się kolejna edycja konkursu. Zdecydowałam się wziąć w niej udział. Przy czym zaznaczę, że mój pomysł na stworzenie pudełka "Niezapominajka" zrodził się dużo wcześniej.
Proszę zatem powiedzieć, skąd wziął się pomysł na pudełko „Niezapominajka”? Wiemy już, iż jego celem jest zgromadzenie ważnych dla osób z demencją przedmiotów, które mają pomóc przywołać im wspomnienia i nawiązać relację z otoczeniem.
Zainspirowała mnie do tego moja pacjentka, którą poznałam, pracując jako opiekunka osób starszych w Wielkiej Brytanii. Kobieta cierpiała na demencję. Nie było z nią żadnego kontaktu. Całymi dniami siedziała przy oknie. W ogóle z nami nie rozmawiała, nie uśmiechała się. Pewnego dnia bliska osoba tej pani przyniosła jej płytę z muzyką, której kiedyś chętnie słuchała. Włączyłyśmy płytę. Reakcja chorej była niesamowita. Zaczęła się śmiać.
Pomyślałam wówczas, iż wszyscy chorzy na demencję powinni w pudełku „Niezapominajka” gromadzić przedmioty, które opowiadają historię ich życia.
W Polsce mamy kryzysową sytuację pielęgniarek i położnych. Czy planuje Pani zostać w kraju, czy też wyjechać za granicę?
W tej chwili zależy mi na tym aby zdobyć jak największą wiedzę. Jeszcze przez 1,5 roku będę studiować. Na razie nie planuję wyjazdu.