Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Kolonoskopia – „wstyd się wstydzić”

MedExpress Team

Paweł Grzybowski

Opublikowano 3 listopada 2017 14:01

Kolonoskopia – „wstyd się wstydzić” - Obrazek nagłówka
Fot. MedexpressTV
Dlaczego powinniśmy przestać się wstydzić i bać kolonoskopii, jakie techniki wykorzystywane w badaniu zapewniają większy komfort pacjentom oraz o nowej aparaturze w COI otrzymanej w ramach kampanii „Rak jelita grubego – zapobiegaj, lecz” opowiada dr hab. n. med. Michał Kamiński, kierownik Zakładu Profilaktyki Nowotworów w COI w Warszawie.

Medexpress: Obecnie rak jelita grubego jest drugim u mężczyzn, a trzecim u kobiet pod względem umieralności nowotworem w Polsce. To są alarmujące statystyki. Dlaczego rak jelita grubego stał się tak częsty? I czy możemy jakoś temu przeciwdziałać?

Michał Kamiński: Starzejemy się jako społeczeństwo i to jest najważniejszy czynnik wpływający na zwiększenie zachorowalności na ten nowotwór. Poza tym coraz częściej prowadzimy „zachodni” tryb życia, czyli mniej się ruszamy, spożywamy więcej produktów wysoko przetworzonych i mięsa, a mało owoców i warzyw. To są główne czynniki wpływające na zwiększoną częstotliwość występowania raka jelita grubego.

M: Jaka jest świadomość Polaków na temat raka jelita grubego? W jakim stadium choroby najczęściej zgłaszają się pacjenci?

MK: Z jednej strony świadomość jest niska, chociaż się poprawia. Z drugiej strony wyczucie tego, czy świadomość jest duża czy odwrotnie, nie jest takie proste, ponieważ część osób neguje i wstydzi się tego nowotworu. W związku z czym nie chce o nim mówić i myśleć. Może wobec tego świadomość choroby jest, ale nie dopuszczamy jej do siebie. I w konsekwencji, osoby zgłaszające się na badania zazwyczaj są w zaawansowanym stadium tego nowotworu. Chyba, że przychodzą na badania profilaktyczne i wtedy można wykryć go we wczesnym stadium, dzięki czemu w ponad 80-90 proc. jest w pełni wyleczalny.

M:Kolonoskopia to badanie pozwalające odpowiednio wcześnie wykryć i usunąć polipy (łagodne zmiany nowotworowe), co zapobiega ich przeobrażeniu się w raka jelita grubego. Niestety kolonoskopia wśród Polaków ma opinię badania nieprzyjemnego, bolesnego i wstydliwego. Czym to jest spowodowane i czy rzeczywiście mamy czego się bać?

MK: Rzeczywiście wiele osób wstydzi się tego badania. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że „wstyd się wstydzić”. To jedno badanie, które należy wykonać między 50-65 roku życia, pozwala stwierdzić obecność polipów. Jeżeli ich nie wykryjemy, to możemy zapomnieć o kolejnych badaniach.

Inny problem to lęk przed bólem. Chyba to badanie ma „złą prasę”, bo trzeba podkreślić, że u większości osób (80-90 procent) przebiega ono bezboleśnie albo praktycznie z niewielkim dyskomfortem. Pozostałe 10-20 procent pacjentów odczuwa ból, u nich trzeba zastosować znieczulenie. Jednak jesteśmy w stanie wcześniej „wyłowić” takie przypadki. Wśród nich są osoby, które przebyły operacje brzuszne i mogą mieć zrosty, osoby bardzo szczupłe oraz te, które są negatywnie nastawione do tego badania. Trudno jest bowiem przeprowadzić badanie bezboleśnie jeśli pacjent jest spięty i zestresowany. We wszystkich tych przypadkach powinniśmy oferować znieczulenie.

Jednak nie powinna to być łagodna sedacja, która w Polsce bywa stosowana, ponieważ łagodzi tylko lęk, ale nie zwalcza problemu bólu. Optymalnym rozwiązaniem jest sedacja z udziałem anestezjologa, czyli znieczulenie dożylne, które jest w stanie zmniejszyć dolegliwości podczas badania. Blisko 99 proc. przebadanych w znieczuleniu nie odczuwało dyskomfortu.

Przez długie lata w Polsce do kolonoskopii używaliśmy powietrza, które często po badaniu zostawało w jelicie i powodowało ból czy dyskomfort. Mimo iż samo badanie przebiegło bez problemu, to powietrze zmagazynowane w jelitach w późniejszym czasie powodowało dosyć duże dolegliwości bólowe.

Jednak coraz częściej stosujemy insuflację (przyp. red. wtłaczanie) dwutlenkiem węgla zamiast powietrzem, który około dwieście razy szybciej ucieka z jelita. W związku z tym ryzyko na tego typu dolegliwości po zabiegu jest dużo mniejsze.

W Zakładzie Profilaktyki Nowotworów w Instytucie Centrum Onkologii, którym kieruję, od niedawana mamy do dyspozycji tego typu insuflator dwutlenku węgla, dzięki któremu pacjenci odczuwają mniejszy dyskomfort przy badaniu.

M: Dodajmy, że firma Servier w ramach kampanii „Rak jelita grubego – zapobiegaj, lecz!” przekazała grant dla COI na zakup takiej aparatury. Jak można zachęcić Polaków do wykonywania badań kolonoskopowych?

MK: Wykonując kolonoskopię nastawiamy się na wykrycie polipów, czyli wyleczalnych, wczesnych zmian przednowotworowych, a nie raka złośliwego. Często takie badanie wykonuje się raz w życiu i przy zachowaniu odpowiednich środków jest ono bezbolesne. To wyjątkowa sytuacja więc trzeba z niej korzystać, bo w ten sposób możemy uniknąć zachorowania na raka jelita grubego.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także