Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Za komuny trzeba było zapisać się do partii, aby zrobić karierę. Dziś też

MedExpress Team

Iwona Schymalla

Opublikowano 29 lipca 2014 15:24

Za komuny trzeba było zapisać się do partii, aby zrobić karierę. Dziś też - Obrazek nagłówka
Dyskusyjne zwycięstwo Ewy Momot w konkursie na szefa śląskiego oddziału NFZ, komentuje dla nas jeden z kandydatów na to stanowisko, były prezes NFZ Andrzej Sośnierz.
[caption id="attachment_47344" align="alignnone" width="620"]Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta[/caption]

Dyskusyjne zwycięstwo Ewy Momot w konkursie na szefa śląskiego oddziału NFZ, komentuje dla nas jeden z kandydatów na to stanowisko, były prezes NFZ Andrzej Sośnierz. 

Jak informowaliśmy „nową dyrektorką śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zostanie 40-letnia prawniczka bez żadnego doświadczenia w zdrowiu”.

Ewa Momot, bo o niej mowa, w latach 2003 – 06 związana była z SLD. Zasiadała w radzie nadzorczej PKSiS Oświęcim, a od grudnia 2012 roku w radzie nadzorczej oświęcimskiej spółki Składowisko Odpadów Komunalnych. Od 2007 roku pracowała w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego w Katowicach, od trzech lat jest tam kierowniczką referatu nadzoru w wydziale zdrowia.

Jednym z podstawowych zarzutów stawianych Ewie Momot jest brak doświadczenia. Kandydaci na szefów oddziałów NFZ muszą mieć pięcioletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym, preferowane w ochronie zdrowia. Tymczasem Ewa Momot nigdy nie zarządzała dużą placówką – kierowała pracą maksymalnie 12 osób. Jako szefowa śląskiego NFZ będzie zarządzać pracą 700 urzędników i dysponować około 7,5 mld zł na leczenie.

W konkursie na szefa śląskiego oddziału NFZ  "pokonała" siedmiu kandydatów, w tym m.in. Andrzeja Sośnierza, byłego dyrektora Śląskiej Kasy Chorych, i byłego prezesa NFZ. Zapytaliśmy go co sądzi o sprawie: 

Startował Pan w konkursie na szefa śląskiego NFZ. Byli tam inni kandydaci – fachowcy. Wygrała jednak osoba bez doświadczenia. Jakby Pan to skomentował?

W związku z tym, że jestem uczestnikiem tego postępowania bardzo trudno jest mi go komentować, ponieważ mam ogląd subiektywny. Myślę, że obserwatorzy zewnętrzni tacy jak Pani wyrobią sami swoje zdanie o tym postępowaniu. Ja patrząc na siebie subiektywnie, wolałbym tego nie komentować. Startowałem, bo jak to w "Gazecie Wyborczej" napisano, czasami konkursy bywają obiektywnie przeprowadzone.

Był Pan szefem NFZ , ma pan ogromne  doświadczenie w zarządzaniu. Jakie trzeba mieć w Pana opinii kompetencje, aby sprawować taką funkcję? To są publiczne pieniądze i zarządzanie masą urzędników.

Nie można odmówić różnym osobom, które może mają mniejsze doświadczenie, że potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji. Niewątpliwie trzeba umieć zarządzać taką strukturą, nie tylko pieniądzem, ale całym przedsięwzięciem. To są duże organizmy, szczególnie śląskie. To drugi co do wielkości budżet wojewódzkiego NFZ. Trzeba nie tylko „rozdawać”, ale i odpowiednio kierunkować pieniądze oraz je nadzorować. Te wszystkie umiejętności powinien taki dyrektor mieć. W praktyce różnie to bywa, nie chcę oceniać.

Jak Pan podchodzi do argumentów podnoszonych w prasie, że nowa prezes śląskiego NFZ jest mocno wspierana przez struktury Platformy Obywatelskiej?

Niedobrze, że to partyjniactwo w Polsce tyle waży i nie dotyczy tylko służby zdrowia. Za komuny mówiono, że trzeba zapisać się do partii, aby zrobić karierę. Wydawało mi się, że w nowych czasach nie partyjniactwo będzie najważniejsze. Dobrze natomiast, jakby w tak trudnej dziedzinie ochrony zdrowia jednak nie polityka tylko meritum sprawy odgrywało najważniejsza rolę. Trochę więc doświadczenia mam i merytorycznie pewnie Polsce bym się przydał. Liczę na to, że to doświadczenie, które czasem bywa obciążające, jednak przyda się. Póki co nie wytknięto mi wprowadzenia w Polsce pierwszej karty elektronicznej ubezpieczenia zdrowotnego. Za te wszystkie przedsięwzięcia nikt mnie nie zganił. Ale nie chciałbym siebie zachwalać. Sam kiedyś przecież byłem niedoświadczony.  

Czytaj także: Ewangelia nie może być ważniejsza od Konstytucji

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także