Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Maria Ochman o reformach Radziwiłła: Chaos i stracony czas

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 31 stycznia 2017 14:20

Maria Ochman o reformach Radziwiłła: Chaos i stracony czas - Obrazek nagłówka
Fot. Katarzyna Rainka
Które z reform zapowiadanych przez Konstantego Radziwiłła ujrzą światło dzienne? Maria Ochman nie pozostawiła na nich suchej nitki.

Po przeglądzie resortu zdrowia premier wraz z ministrem przedstawili stronie społecznej propozycję reform. Jak Pani ocenia te zapowiedzi?

Kolejny raz odbyło się spotkanie, na którym opowiadano o planach. Z naszego doświadczenia z resortem możemy opierać się tylko na tym co do tej pory zostało nam przedstawione. A mamy chaos i stracony czas. W minionym roku spotykaliśmy się i rozmawialiśmy w rożnych konfiguracjach dialogu społecznego, ale nic z tych spotkań nie wynikało. Nie ma też konkretnych propozycji ustaw. Bo chcę zwrócić uwagę, że nawet te ustawy, które zapowiada Ministerstwo np. ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej czy o sieci szpitali, ale nie wiadomo, czy będą przedmiotem decyzji rządu. Mam wrażenie, że pani premier broni ministra z uporem godnym lepszej sprawy, a kiedy się ktoś tak mocno o czymś przekonuje, to ja mam w tej kwestii mieszane uczucia.

Padła zapowiedź likwidacji NFZ. Jak Pani ocenia tę propozycję?

Zapowiedź padła, ale bez żadnych generalnych założeń. Pani premier tylko powiedziała, że minister przedstawił założenia. Dowiedzieliśmy się, że z jakiegoś innego funduszu będą środki. Nie było informacji pod czyją kuratelą ta rzecz się znajdzie, ani co się stanie z pracownikami NFZ. Często są to ludzie obarczani nie swoimi winami. Na razie wiemy tylko tyle, że do tych zmian trzeba dochodzić małymi krokami, że procesy muszą mieć ewolucyjny, nie rewolucyjny charakter i o tym, że musimy szukać kompromisów przy wdrażaniu reform. Dla mnie to wszystko jest nie tylko pustosłowiem, ale też nie traktowaniem nas, parterów, poważnie. Chciałabym, aby na takim spotkaniu przedstawiono nam konkrety. Kiedy słyszę od pani premier, że będzie się szukać kompromisu to, albo jesteśmy do czegoś przekonani, albo nie róbmy tego, bo być może marnujemy jakieś działania. Ja mam ostatnio wrażenie takie, że z jednej strony mówimy, że nie ma pieniędzy, a z drugiej wyceniamy ponad miarę coś co nie podlega kontroli. Nie ukrywam, że myślę tu o podstawowej opiece zdrowotnej.

Czyli brakuje Pani konkretów?

Zadałam pytanie panie premier, kiedy będzie ustawa podwyżkowa, bo pamiętam, że deklarowała publicznie na spotkaniu z "Solidarnością", że od 1 lipca będzie pierwsza transza, czyli te 10 procent. W tej chwili minister Radziwiłł odpowiada, że nie ma podstaw, aby sądzić, że ustawa podwyżkowa nie wejdzie w lipcu. Ale nie mamy podstaw, aby sądzić, że wejdzie. Utknęła u ministra Morawieckiego. Tych informacji zabrakło, tak jak zabrakło wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Wszyscy wiemy, że do każdej reformy potrzebne są pieniądze. Jeśli mówi się o sieci szpitali i wiemy, że będą podpisywane kontrakty, a więc potrzebne będą na nie pieniądze, to trzeba pamiętać o dwóch decyzjach rządu dotyczących płacy minimalnej i zmiany stawki godzinowej, które dziś już nastręczają gigantyczne problemy. Jeśli finansowanie będzie takie, jak obecnie jest to wszyscy, którzy siedzimy na tej gałęzi spadniemy z niej z wielkim hukiem. Prezes NFZ, który bierze udział w tych spotkaniach, na bieżąco nas informuje o sytuacji, ale także o tym jakie są pomysły. I należy tym rzeczom przeciwdziałać. I tu rola Ministerstwa Zdrowia, bo to ono dziś odpowiada za NFZ. Tymczasem odnoszę wrażenie, że wszystkie pomysły pana ministra przechodzą przez gabinet ministra Morawieckiego i zastanawiam się ile z nich w nim utkwi.

Jak Pani powiedziała, na wszystkie reformy potrzebne są pieniądze. Skoro pieniędzy więcej nie ma, to czy jest obawa, że żadna z reform nie wejdzie w życie?

Wszystkie warianty należy założyć. Myślę, że jednak coś będzie zrealizowane. Pani premier wpisała w swój harmonogram działań rządu zmiany w służbie zdrowia jako jeden z priorytetów na ten rok, więc myślę, że jakieś działania zostaną podjęte. Pytanie tylko: co można zrobić, nie mając zabezpieczenia finansowego? Jeśli nie będzie decyzji rządu, nie ministra tylko premier odnośnie konkretów i sposobu finansowania, to dla mnie to wszystko są tylko projekty.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)