Czy Maciej Miłkowski pozostanie na stanowisku podsekretarza stanu odpowiedzialnego za politykę lekową?

Ogrom pracy, wyzwań i problemów, dla których trudno znaleźć skuteczne rozwiązania. Ogromne oczekiwania społeczne i studnia bez dna. Nowa minister zdrowia ma wszelkie kwalifikacje menedżerskie, by efektywnie zarządzać ochroną zdrowia w Polsce, ale będzie potrzebowała wsparcia ekspertów wdrożonych w meandry systemu i niuanse bieżących procesów. Na giełdzie kandydatów, którzy mogą zająć stanowiska wiceministrów pojawiają się już nazwiska osób, które w przeszłości piastowały już funkcje sekretarzy i podsekretarzy stanu, a obecnie prowadzą działalność naukową. Ale jest też jeden kandydat, który ma szanse na zachowanie stanowiska. Wiceminister Maciej Miłkowski nie jest obciążony odpowiedzialnością za polityczne działania poprzedniego rządu. W branży szanowany jest za ekspertyzę w dziedzinie polityki lekowej, prowadzenie otwartego dialogu z interesariuszami systemu, zwłaszcza ze środowiskami pacjenckimi i przemysłem. No, a przede wszystkim podnoszone są jego niekwestionowane osiągnięcia we wprowadzaniu do refundacji nowoczesnych technologii farmaceutycznych i sprzętowych. Z okolic Miodowej docierają słuchy, że Maciej Miłkowski mógłby pozostać na stanowisku, okazując nowej pani minister silne merytoryczne wsparcie w dziedzinie polityki lekowej i refundacji.