Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Pacjenci z łuszczycą mają utrudniony dostęp do leczenia

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 2 czerwca 2017 11:18

Pacjenci z łuszczycą mają utrudniony dostęp do leczenia - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
O leczeniu łuszczycy mówi prof. dr hab. n. med. Jacek Szepietowski, honorowy prezes Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, kierownik Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii UM we Wrocławiu, członek Rady Dyrektorów International Society of Dermatology.

Panie Profesorze, został Pan został wybrany na kolejną kadencję na członka Rady Dyrektorów International Society of Dermatology. Jaki widzi Pan priorytet działalności Towarzystwa?

Jest to dla mnie niewątpliwie zaszczyt, że zostałem wybrany na kolejną kadencję. International Society of Dermatology to towarzystwo, które koncentruje się na kwestiach nauki, zdrowia publicznego oraz edukacji dermatologicznej w krajach rozwijających się. Aktywność edukacyjna jest dla mnie bardzo istotna, ponieważ oznacza nie tylko możliwość wymiany wiedzy podczas spotkań naukowych, ale także organizowanie staży dla kolegów, którzy pochodzą z krajów zdecydowanie mniej rozwiniętych niż Stany Zjednoczone czy Europa. Mam na myśli przede wszystkim kontynent afrykański. Wspieranie edukacji w tym zakresie jest jednym z najważniejszych działań naszego Towarzystwa.

Jak z perspektywy Europy przedstawia się sytuacja w Polsce w zakresie leczenia chorób dermatologicznych?

Analiza danych pokazuje, że sytuacja w Polsce nie jest dobra, szczególnie w zakresie leczenia łuszczycy. Zwłaszcza pacjenci z umiarkowaną i ciężką postacią łuszczycy mają utrudniony dostęp do leczenia. Niestety tylko u 11% pacjentów stosowane jest leczenie ogólnoustrojowe. Dominującą terapią jest leczenie miejscowe. Problemem nie jest kwestia wiedzy z dziedziny dermatologii, czy poziom kształcenia lekarzy, bo ten jest  bardzo zadowalający, ale ograniczenia natury ekonomicznej i farmakoekonomicznej, czyli dostępu do niektórych, najnowszych rozwiązań terapeutycznych. Natomiast w Europie Zachodniej ten dostęp jest bardzo powszechny. Leki biologiczne, które pozwalają skutecznie i efektywnie leczyć pacjentów nie są dostępne w Polsce w takim zakresie jak w innych krajach europejskich. W tym obszarze niestety odstajemy od zdecydowanej większości krajów.

Napotykamy także na pewne problemy z dostępnością do niektórych opcji terapuetycznych, na przykład w leczeniu atopowego zapalenia skóry. Leki, inhibitory kalcyneuryny, niestety są nadal pełnopłatne. To pokazuje, że nie wszystkie terapie są dostępne na takim samym poziomie jak w innych krajach europejskich. Polski pacjent ma ograniczone możliwości leczenia w stosunku do pacjenta innego kraju, nawet sąsiedniego.

Jak wygląda leczenie łuszczycy w Polsce?

Jesteśmy w stanie w sposób nowoczesny leczyć pacjentów z łuszczycą łagodną. Leczenie w tym zakresie jest obecnie refundowane ze środków publicznych. Natomiast pacjenci z umiarkowaną i ciężką postacią łuszczycy powinni otrzymywać leczenie ogólnostrojowe (sytemowe) zgodnie z wytycznymi.

Wciąż czekamy na wdrożenie najnowszych terapii lekowych do programu lekowego. Mam na myśli leki biologiczne, które mogą zapewnić pacjentowi czystą lub prawie czystą skórę. Niewątpliwie potrzebujemy także więcej środków finansowych w systemie, żeby wszyscy  pacjenci, którzy kwalifikują się do leczenia mogli to świadczenie uzyskać. Kryteria kwalifikujące do programu są mocno ograniczone. Łuszczyca, przede wszystkim w postaci umiarkowanej i ciężkiej, ma wpływ na psychikę pacjenta. Choruje nie tylko ciało, ale choruje także i dusza. Pacjenci z powodu zmian łuszczycowych rozwijają często objawy depresyjne, mają także podwyższony poziom lęku, czyli są narażeni na podwyższone ryzyko rozwoju różnych zaburzeń psychicznych.

Łuszczyca to schorzenie, które wielu z nas wciąż kojarzy się wyłącznie z defektem estetycznym. Tymczasem, jak Pan wskazuje jest to poważna choroba ogólnoustrojowa. Czy mógłby Pan opisać, z czym tak naprawdę mierzą się chorzy na łuszczycę pacjenci?

Łuszczyca to ciężka, przewlekła, nawrotowa, zapalna choroba skóry. Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że jest to choroba charakteryzująca się defektem estetycznym. Dzisiaj traktujemy łuszczycę jako schorzenie ogólnoustrojowe.  Pacjenci częściej chorują na tak zwany zespół metaboliczny. Częściej występuje u nich nadciśnienie tętnicze, czy cukrzyca. W zdecydowanie większym stopniu są narażeni na rozwój zdarzeń sercowo-naczyniowych, w tym również zawał mięśnia sercowego. Pamiętajmy także, że pacjenci cierpiący na łuszczycę to często osoby o zwiększonej masie ciała. Dlatego też tak ważne jest podejmowanie odpowiedniego leczenia łuszczycy oraz zmniejszanie ryzyka wystąpienia chorób wspóistniejących. U 30 procent chorych na łuszczycę rozwijają się zmiany stawowe, tak zwana łuszczyca stawowa czy łuszczycowe zapalenie stawów. Pacjenci cierpiący na łuszczycę, zmagają się na co dzień z problemami natury fizycznej, z problemami akceptacji w społeczeństwie, z problemami stygmatyzacji czy uczucia odrzucenia społecznego, jak i problemami wynikającymi ze współwystępowaniem chorób różnych innych narządów.

Czy polski system służby zdrowia zapewnia pacjentom odpowiedni dostępu do terapii?

Tak jak wspomniałem, obecnie leczymy w sposób nowoczesny pacjentów z łuszczycą łagodną. Korzystamy także z zabiegów fototerapeutycznych. Zmian wymaga leczenie pacjentów z umiarkowaną i ciężką postacią łuszczycy. Musimy poprawić także dostępność do centrów leczenia i zapewnić dostęp do najbardziej skutecznych terapii. 

Źródło: materiały prasowe

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także