O tym, jak wygląda wizyta u laryngologa oraz jakie nowoczesne metody badania są wykorzystywane przy chorobach zatok Iwona Schymalla, redaktor naczelna Medexpress.pl, rozmawia z dr. Michałem Michalikiem, otolaryngologiem.
Iwona Schymalla: Pacjenci, u których pojawiają się bóle zatok, boją się, że badanie diagnostyczne i wszelka ingerencja lekarska jest bolesna, przez co unikają lekarza. Czy słusznie?
dr Michał Michalik: Na pewno wizyta w gabinecie lekarskim powinna być najmniej stresująca z możliwych, ponieważ to jest miejsce, gdzie spotykamy się z człowiekiem zaufania, gdzie powinniśmy tak naprawdę móc swobodnie otworzyć się ze swoimi problemami i podzielić się nimi, żeby jak najbardziej właściwie można było ustalić powód danych dolegliwości, schorzenia, zaproponować możliwie jak najbardziej precyzyjną diagnostykę, żeby rozpoznać problem. A po diagnostyce wdrożyć właściwe leczenie. To nie jest też tak, że każdy pacjent, którego diagnozujemy, od razu musi być operowany. W zakresie naszych działań, tzn. głowy i szyi, diagnostyka najczęściej kończy się zaproponowaniem każdego innego leczenia. Drzwi z napisem „sala operacyjna” są dopiero na samym końcu drogi.
Powiedzmy o nowoczesnych metodach diagnozowania chorób zatok.
To jest temat o tyle ciekawy, co nowoczesny. W ramach konsultacji naszego pacjenta wykonujemy diagnostykę endoskopową, czyli bardzo precyzyjną diagnostykę polegającą na wprowadzeniu miniaturowej kamery do wnętrza nosa. Dzięki temu możemy w dużym powiększeniu zobaczyć na monitorach i wnętrze nosa, i te problemy, które są zlokalizowane na pograniczu nosa i zatok, czyli kompleksy ujściowo-przewodowe, każdego rodzaju odmienności w budowie anatomicznej. Może to być na przykład skrzywiona przegroda nosa, zmiany małżowin nosowych, polipy nosa - to wszystko precyzyjnie i bezboleśnie jesteśmy w stanie zdiagnozować. Kolejnym etapem diagnostycznym obecnie w diagnostyce zatok jest bez wątpienia tomografia komputerowa. Musi być wykonana, bo nie mamy innych możliwości, żeby podejrzeć, co u danego pacjenta tak naprawdę się dzieje we wnętrzu zatok, które są niedostępne innym badaniem. Tomografia dzisiaj to tomografia 3D. Co to znaczy? Pacjent w pozycji siedzącej ma wykonywane badanie o bardzo małej dawce napromieniowania (porównywalnej do dawki podczas zdjęcia jednego zęba). Trójwymiar mamy uzyskany już po 10 sekundach. Pacjent po takiej diagnostyce, wracając do gabinetu, od razu może mieć wdrożone właściwe leczenie. Możemy postawić odpowiednią diagnozę. Badania endoskopowe, tomografia komputerowa są badaniami, które powinno się wykonywać rutynowo u pacjentów z problemami zatok.
Jakie choroby czy problemy z zatokami występują najczęściej?
Najczęściej przyczyna leży wewnątrz nosa. Nos i zatoki stanowią jedną przestrzeń. Jeżeli nos nie do końca działa dobrze, jeżeli ma pewną blokadę w oddychaniu, gdzieś w którymś momencie nie do końca się wentyluje i powietrze przechodzi do głębszych struktur, wtedy problem na pewno będzie dotyczył również zatok. Taki ciąg przyczynowo-skutkowy występuje najczęściej. Dodatkowym elementem są towarzyszące różnego rodzaju schorzenia czy obciążenia – chociażby alergia, uczulenia, zaburzenia immunologiczne, często to jest środowisko pracy, różnego rodzaju używki, palenie papierosów, to wszystko ma swoje znaczenie i bezpośrednio przekłada się na problemy związane z zatokami. W dzisiejszych czasach dzięki np. tomografii komputerowej widzimy, co się dzieje w zatokach od strony zębów. Jest to wykorzystywane w stomatologii estetycznej np. przy zabiegu podnoszenia dna zatok czy implantologii, czyli wprowadzenia implantów w miejsca, gdzie jesteśmy na styku dwóch specjalności: laryngologii i stomatologii. To jest bardzo istotne, dlatego że dziś mamy wielu pacjentów kierowanych do nas od stomatologów, aby wcześniej móc zdiagnozować, czy nie będzie problemów z chorobami zatok po wprowadzeniu implantów. Diagnostyka dzisiaj jest fundamentalna i pozwala na bardzo jasne i precyzyjne postawienie diagnozy, ale również zaproponowanie leczenia, które będzie jak najmniej obciążające, jak najmniej wykluczające pacjenta z normalnych aktywności życiowych, np. z pracy.
