Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Katarzyna Czyżewska

Planowane zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia

MedExpress Team

Katarzyna Czyżewska

Opublikowano 16 listopada 2017 09:07

Planowane zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia - Obrazek nagłówka
Fot. Marcin Petruszka
Jak najlepsze nawet intencje może popsuć niedoskonałe prawo?

We wrześniu b.r. do konsultacji społecznych trafił projekt nowelizacji Ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia. W związku z tym, że tzw. strona społeczna zgłosiła sporo istotnych uwag do tego projektu, można przypuszczać, że może on się jeszcze istotnie zmienić, zanim trafi pod obrady Sejmu.  Niemniej, warto pochylić się jeszcze na chwilę nad tym dokumentem (który być może już niedługo straci aktualność), ponieważ jest on świetnym przykładem tego, jak najlepsze nawet intencje może popsuć niedoskonałe prawo.

Niewątpliwie regulacje prawne dotyczące suplementów diety wymagają pewnego uporządkowania. Przykładowo, w obecnym stanie prawnym pacjenci mogą mieć trudności z rozróżnieniem suplementów diety i leków; przy czym ta konfuzja działa na korzyść suplementów diety, albowiem te produkty można łatwiej i skuteczniej promować do konsumentów – przepisy dotyczące reklamy suplementów diety są znacznie bardziej liberalne niż te obowiązujące w odniesieniu do leków. Rozumiejąc cel regulacji, którą przekazano nam do konsultacji dwa miesiące temu, nie można jednak nie zauważyć, że przyjęte w niej środki do osiągnięcia tego celu są mocno niedoskonałe, a w dodatku mogą mieć poważne negatywne konsekwencje dla tego segmentu rynku.

Cóż konkretnie można zarzucić projektowi nowelizacji Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia? Przede wszystkim nieproporcjonalność zaproponowanych rozwiązań, w tym sensie, że są one zbyt daleko idące i wykraczają poza cel regulacji. Przykładowo, projekt, zgodnie z oczekiwaniami, wprowadza przepisy, które mają zminimalizować ryzyko pomyłki konsumenta co do charakteru prawnego produktu. Dlatego też w Ustawie planuje się wprowadzić wymóg, aby na opakowaniu suplementu diety umieszczać informację o treści: „Suplement diety jest środkiem spożywczym, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety”. Jednocześnie jednak przewidziano zakaz stosowania tzw. marek parasolowych, a więc oznaczania suplementów diety nazwą, która ma wspólny człon z nazwą wyrobu medycznego, kosmetyku lub leku. Wydaje się, że zakaz tej treści w nadmiernym stopniu ogranicza swobodę działalności gospodarczej zainteresowanych przedsiębiorców. Marki parasolowe są dość powszechne obecnie na rynku leków, suplementów diety, kosmetyków czy wyrobów medycznych, a dla ochrony konsumentów przed ryzykiem wprowadzenia w błąd wystarczający byłby wymóg takiego zróżnicowania nazw poszczególnych produktów (z zachowaniem ich wspólnego członu), aby w dostatecznym stopniu wyeliminować ryzyko pomyłki co do tożsamości poszczególnych produktów. Co więcej, wprowadzenie zakazu stosowania marek parasolowych będzie się wiązać albo z naruszeniem praw nabytych poszczególnych przedsiębiorców (którzy obecnie stosują takie marki), albo ze zróżnicowaniem sytuacji prawnej różnych podmiotów (jeżeli ustawodawca zdecyduje się pozwolić przedsiębiorcom na zachowanie dotychczas używanych marek parasolowych).

Zasadę proporcjonalności prawa narusza również wymóg, aby informacja o treści: „Suplement diety jest środkiem spożywczym, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety” zajmowała nie mniej niż 20% opakowania suplementu diety. Być może jest to lapsus ustawodawcy, którego intencją było wskazanie, że informacja ta nie może zajmować mniej niż 20% jednej płaszczyzny na opakowaniu suplementu diety (czyli jednej ściany opakowania); jeżeli jednak celowo przyjęto takie rozwiązanie, wówczas informacja o przeznaczeniu produktu będzie zajmować istotną część opakowania (np. całą jedną ścianę).

Niezależnie od zastrzeżeń dotyczących konkretnych rozwiązań w przygotowywanym projekcie nowelizacji Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, projekt ten budzi również wątpliwości bardziej zasadniczej natury, a mianowicie: co do jego zgodności z prawem wspólnotowym. Projekt nowelizacji bowiem wydaje się być częściowo sprzeczny z Rozporządzeniem 1169/2011, poprzez uregulowanie w sposób odmienny zagadnień unormowanych w Rozporządzeniu. Z pewnością w dalszych pracach nad ustawą autorzy projektu będą musieli wziąć ten fakt pod uwagę.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Msolecka
FelietonMałgorzata Solecka

Zakupy covidowe. Coś tu pachnie

27 lutego 2024
Michal-Modro-3
22 stycznia 2024
Msolecka
FelietonMałgorzata Solecka

2024 rok: Igrzyska będą. A chleb?

29 grudnia 2023
Renata Furman
19 grudnia 2023
Leszek Borkowski
13 listopada 2023
Msolecka
FelietonMałgorzata Solecka

A myśmy się spodziewali…

12 października 2023