Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Prezes UODO z urzędu zajmie się „czarnymi listami” pacjentów

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 14 sierpnia 2018 09:54

Prezes UODO z urzędu zajmie się „czarnymi listami” pacjentów - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
Tworzenie listy niesolidnych pacjentów to praktyka, która wzbudziła zastrzeżenia organu ds. ochrony danych osobowych. Prezes UODO z urzędu sprawdzi więc, czy nie narusza ona naszych praw podstawowych.

Ostatnie doniesienia medialne dotyczące tworzenia tzw. "czarnej listy" pacjentów wzbudziły zaniepokojenie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Dlatego podejmuje niezwłoczne działania mające na celu wyjaśnienie sprawy.

Jak informują media, powstał właśnie serwis internetowy, w którym lekarze mogą sprawdzić, czy zapisany do nich pacjent nie jest tym, który notorycznie się spóźnia lub w ogóle nie przychodzi na wizyty umówione u innych medyków.

Na liście, do której dostęp mają wyłącznie lekarze, znajduje się wprawdzie jedynie numer telefonu pacjenta, lecz prezes UODO przypomina, że jest on daną osobową, zatem by móc go legalnie wykorzystywać, muszą być spełnione przesłanki określone w ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych (RODO).

Należy wziąć pod uwagę kontekst przetwarzania danych. Numery telefonów znajdujące się w zasobach portalu mają przecież służyć do zidentyfikowania dzwoniącego jako „niesolidnego pacjenta”. Może to prowadzić do nadużyć skutkujących nawet ograniczeniem jego prawa dostępu do świadczeń medycznych.

W związku z tym dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, uznała za celowe zajęcie się tą sprawą z urzędu.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także