Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Onkologia: pacjentka z zaawansowanym rakiem piersi jest niewidoczna dla systemu

MedExpress Team

Katarzyna Wróblewska

Opublikowano 14 kwietnia 2015 14:11

Onkologia: pacjentka z zaawansowanym rakiem piersi jest niewidoczna dla systemu - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
Jakie konsekwencje dla pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi miał pakiet onkologiczny?
[caption id="attachment_15442" align="alignnone" width="620"]Fot. Thinkstock Fot. Thinkstock[/caption]

 

Jakie konsekwencje dla pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi miał pakiet onkologiczny?

Brak dostępu do innowacyjnych leków i terapii, problemy z wystawianiem „zielonych kart”, przerzucanie na szpitale diagnostyki nowotworów, przedłużające się i niejasne procedury refundacji świadczeń, likwidacja procedury chemioterapii niestandardowej oraz odejście od koncepcji wielodyscyplinarnych ośrodków leczenia raka piersi – to najważniejsze problemy kobiet z zaawansowaną postacią nowotworu w województwie wielkopolskim.

W poniedziałek, 13 kwietnia 2015 r., w Poznaniu odbyła się pierwsza, regionalna debata na temat sytuacji kobiet z zaawansowanym rakiem piersi w województwie wielkopolskim.
W dyskusji udział wzięli eksperci, urzędnicy i pacjentki z regionu. Debatę zorganizowała Federacja Stowarzyszeń Amazonki.

O zmianach systemowych i ich wpływie na pacjentki z zaawansowanym rakiem piersi mówił dr n. med. Dariusz Godlewski, prezes zarządu Ośrodka Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów im. Aliny Pieńkowskiej: „W konsekwencji wprowadzenia pakietu onkologicznego i przesunięć w kontraktach, jakie mają zawarte placówki ochrony zdrowia z NFZ, doszło do sytuacji, w której zmniejszyła się dostępność do usług dla pacjentek, które mają już zdiagnozowaną chorobę nowotworową, wymagają jednak kompleksowej, systematycznej kontroli. Siłą rzeczy te pacjentki są najbardziej poszkodowane – dla nich czas oczekiwania na badania kontrolne wydłużył się w sposób niezwykle istotny” (...) "Wiele placówek popadło w kłopoty finansowe, ponieważ procedura uzyskania środków jest niezwykle skomplikowana, a płatności są odroczone w czasie. Doszło też do sytuacji, która odwróciła pewien trend. Pacjent powinien być przyjmowany do szpitala właściwie z pełną diagnostyką, żeby szpital mógł zająć się leczeniem. Natomiast teraz to na szpital w większości przypadków spada konieczność wprowadzenia pełnej diagnostyki. Szpitale, które już pracowały na „pełnych obrotach” są w tej chwili dodatkowo obciążone” dodał dr Godlewski.

Kolejny problem to likwidacja procedury chemioterapii niestandardowej. Od 1 stycznia 2015r. chorzy nie mają już dostępu m.in. do innowacyjnych leków na raka. Nie ma prawnej możliwości złożenia wniosku o sfinansowanie leków, takich jak terapia celowana na hormonozależnego raka piersi w zaawansowanym stadium choroby, które były dla pacjentek ostatnią szansą na prowadzenie samodzielnego życia.

„Osobiście, jako lekarz zajmujący się chemioterapią niestandardową w Wydziale Gospodarki Lekami WOW NFZ, bardzo żałuję, że z końcem roku 2014 wygasła ta procedura. Nie powołano w jej miejsce nowej formuły, która umożliwiałaby wydawanie zgód na finansowanie leczenia nowych pacjentów, u których niewystarczające okazały się standardowe schematy chemioterapii. Lekarze klinicyści cały czas zgłaszają potrzebę istnienia takiego "narzędzia"  w walce z trudnym przeciwnikiem - nowotworem. Wbrew obiegowej opinii chemioterapia niestandardowa dawała możliwość zastosowania leczenia nie tylko drogimi i innowacyjnymi lekami, ale często też stanowiła jedyną proceduralną możliwość zastosowania terapii  w kolejnej linii leczenia. Co bardzo ważne, leczenia kosztowo akceptowalnego. Miejmy nadzieję, że tylko przejściowo część pacjentów, w tym niektóre pacjentki z zaawansowanym rakiem piersi, pozostała bez możliwości wprowadzenia kolejnej linii leczenia” powiedziała dr. n med. Katarzyna Pluta – Hadas, z Wydziału Gospodarki Lekami Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Większość ekspertów biorących udział w debacie zwracała szczególną uwagę na ograniczania, które zwiększyły się po wprowadzeniu pakietu onkologicznego.

„Dla lekarzy kobiety z zaawansowanym piersi są wyzwaniem. Kiedy choroba wraca i kobieta wraca do nas – wtedy podejmujemy walkę. Dla nas te pacjentki są naprawdę ważne. Natomiast pacjentka z zaawansowanym rakiem piersi jest niewidoczna dla systemu, zwłaszcza po tym, co stało się 1 stycznia 2015r. Do mojej poradni trafiają kobiety w trakcie leczenia,
z czynną chorobą. Pacjentki, które mają przerzuty i są leczone m.in. hormonalnie. W tej chwili mamy zrealizowany kontrakt na leczenie w 100%. Nie wiem jak mam dalej planować przyjęcia i pracę mojej przychodni…” powiedziała dr hab. n. med. Maria Litwiniuk, Wojewódzki Konsultant w dziedzinie onkologii klinicznej. Ordynator Wielkopolskiego Centrum Onkologii
i dodała: „kiedy pakiet onkologiczny był uchwalany część środowiska naprawdę w niego wierzyła. Ale przed jego wprowadzeniem na rezonans czekało się cztery miesiące. Teraz nie można go zrobić wcale.”

„Nie może być tak, że diagnostyka i leczenie opóźnia się ze względu na brak możliwości zrobienia prostego badania USG! Protestujemy też przeciwko odejściu od koncepcji wielodyscyplinarnych ośrodków leczenia raka piersi (tzw. Breast Cancer Units). Zaproponowane w pakiecie onkologicznym konsylia w żadnym razie nie mogą być traktowane jako zamiennik dla specjalistycznych ośrodków. My, pacjentki z zaawansowanym rakiem piersi domagamy się, aby traktować nas jak wartościowe i pełnoprawne uczestniczki życia społecznego. Chcemy, aby jakość naszego życia była porównywalna z tym jak żyją nasze koleżanki w Unii Europejskiej. Widzimy możliwości, jakie daje współczesna medycyna. Obserwujemy rozwój leków, które pozwalają skutecznie kontrolować chorobę. Chciałybyśmy mieć do nich dostęp i jak najdłużej być wsparciem, nie ciężarem” apelowała Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki.

Jak wynika z badań przeprowadzonych w 11 krajach Unii Europejskiej w ramach kampanii „tu i teraz” zastąpienie kobiety prowadzącej gospodarstwo domowe opłacanym pracownikiem wiąże się z kosztem w wysokości 36 820 zł rocznie! Tymczasem po diagnozie zaawansowanego raka piersi większość kobiet rezygnuje nie tylko z życia zawodowego, ale i aktywnego uczestnictwa w pracach domowych. Skuteczność leczenia raka piersi, w tym zaawansowanej postaci nowotworu, jest jednym z ważniejszych mierników efektywności opieki onkologicznej w danym kraju. Choroba dotyka bezpośrednio pacjentek, ale wpływa także na ich otoczenie. Generuje koszty związane z profilaktyką, diagnostyką i leczeniem oraz istotne koszty społeczne, przede wszystkim związane z czasową lub trwałą niezdolnością do pracy (są to tzw. koszty pośrednie choroby).

Źródło: materiały prasowe

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.