Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Sejmowa Komisja Zdrowia o działalności ABM. Resort i NIK oceniają negatywnie, ABM się broni

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 17 stycznia 2024 08:00

Sejmowa Komisja Zdrowia o działalności ABM. Resort i NIK oceniają negatywnie, ABM się broni - Obrazek nagłówka
fot. Piotr Wójcik
– Kilkuletnia działalność Agencji Badań Medycznych nie została przez nas oceniona pozytywnie – powiedział wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Zdrowia poświęconej działalności ABM w latach 2019-2023. W podobnym tonie wypowiadał się prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś.

Negatywna ocena działalności była jednym z powodów, odwołania prezesa ABM Radosława Sierpińskiego, obok wątpliwości co do dokumentów potwierdzających kwalifikacje.

– Agencja dysponuje bardzo jak na polskie warunki dużymi zasobami finansowymi. Powinno to poskutkować lepszymi projektami i lepszą realizacją tych projektów. Agencja nie prowadzi wystarczającej liczby badań własnych, jaka była zakładana na początku jej istnienia – powiedział wiceminister zdrowia.

Jak dodał Wojciech Konieczny, wątpliwości ministerstwa budzi wobec tego zatrudnienie na poziomie 140 osób, podczas gdy zakładano pierwotnie, że w ABM będzie pracować 100 osób.

– Niewątpliwie agencja stoi przed koniecznością dokonania zmian. Ministerstwo Zdrowia bezpośrednio agencją nie kieruje. Jest powołana Rada, której decyzje są wiążące. Jeżeli chodzi o sprawy personalne, to jesteśmy w trakcie przygotowania procedury konkursowej. Mamy nadzieję, że działalność ABM zacznie odpowiadać pierwotnym założeniom, a bardzo duże pieniądze, jakie do agencji trafiają, będą skuteczniej wykorzystane – wskazał wiceminister zdrowia.

413943233_913162136872684_5258766527128799519_n

Również prezes Najwyższej Izby Kontroli przedstawił szereg wątpliwości, jakie pojawiły się wskutek przeprowadzonej kontroli działalności ABM.

– Dostrzegamy poważne zagrożenia dla efektywnej działalności agencji, ponieważ nie zapewnia pełni warunków organizacyjnych umożliwiających prawidłowe planowanie i finansowanie działalności badawczej, a dotychczasowa aktywność w prowadzeniu własnych badań naukowych była niestety niewystarczająca – powiedział Marian Banaś.

W ocenie NIK, nie w pełni skutecznie funkcjonował system nadzoru nad projektami badawczymi. Ustanowione mechanizmy kontrolne nie ograniczały ryzyka podwójnego dofinansowania tożsamych projektów badawczych, ponieważ opierały się one na jednostronnej deklaracji wnioskodawcy ubiegającego się o dofinansowanie. Tymczasem rosło nie tylko zatrudnienie, ale i wynagrodzenie prezesa ABM, najpierw o ponad 58 proc, do kwoty 38 tys. zł, a potem do 47 tys. zł.

416014059_1584140009082963_813685004977901841_n

Do zarzutów formułowanych zarówno przez resort zdrowia, jak i NIK, odniósł się zastępca prezesa ABM Rafał Staszewski. Podkreślił, że większość, bo 85 proc. realizowanych projektów ma charakter niekomercyjny, a głównymi partnerami są podmioty publiczne. Docelowa liczba osób, które mają brać udział w badaniach klinicznych i eksperymentach medycznych w podpisanych przez ABM umowach wynosi 60 tys. pacjentów. Jako przykład skutecznych działań podał m.in. dobre efekty leczenia przewlekłej białaczki limfoblastycznej w grupie ponad 500 pacjentów pediatrycznych, nie reagujących na standardowy model leczenia.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także