Bartosz Fiałek:
Apeluję o test na żądanie dla każdego pracownika ochrony zdrowia!

Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo na całym świecie. Wiemy, że blisko 1,3 mln osób jest zakażonych, około siedemdziesięciu tysięcy osób zmarło. Aktualnie gwałtowny przyrost zakażonych został odnotowany w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Włoszech, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. W Polsce 4201 zostało zakażonych, zmarło 98 osób. Ostatnio słyszymy, że dane te są niedoszacowane, ponieważ wykonuje się za mało testów...
Na samym początku trzeba przyznać rację WHO w tej kwestii. Przeprowadzanie testów jest najistotniejsze z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że będziemy mogli odizolować pacjentów bezobjawowych zakażonych wirusem od populacji osób zdrowych. Powinniśmy zrobić to przede wszystkim po to, aby nie narażać i nie zarażać osób zdrowych przez nieświadomych, bezobjawowych nosicieli. Ważne jest, aby Polacy, którzy są potencjalnymi nosicielami koronawirusa byli testowani. Po drugie należy testować personel medyczny. A wszystko po to, aby nie zakażał nieświadomie kolejnych osób, koleżanek i kolegów ze szpitala czy innej placówki leczniczej. Jeśli wynik testu okaże się ujemny, to będziemy mogli zdecydowanie szybciej wrócić do pracy.
Jakie będą konsekwencje epidemii koronawirusa w Polsce? Czy Pana zdaniem może dojść do sparaliżowania szpitali?
Jeżeli nie będziemy testować personelu medycznego, o czym przed chwilą powiedziałem, istnieje ogromne ryzyko, że oddziały szpitalne zostaną zamknięte. Jeśli przykładowo pielęgniarka, czy lekarz albo inny pracownik ochrony zdrowia miał kontakt z osobą zakażoną i wynik testu u tej osoby będzie pozytywny, wszystkie osoby z jej otoczenia muszą przejść na kwarantannę. W wyniku tego może zostać zamknięty np. oddział ginekologiczny. Wtedy jest problem, bo nie ma komu i gdzie odbierać porodów. Gdybyśmy personel medyczny testowali minimum raz w tygodniu, (apeluję o test na żądanie dla każdego pracownika ochrony zdrowia), to wówczas właściwe osoby zostałyby na kwarantannie , a osoby, które z negatywnym wynikiem testu molekularnego, mogłyby szybko wrócić do pracy. Jestem przekonany, że jeżeli nie będziemy testować na potęgę personelu medycznego, to możemy pewnego dnia obudzić się w kraju, w którym niestety nie będzie komu leczyć pacjentów.
Jak Pan ocenia przygotowanie polskiej ochrony zdrowia do walki z koronawirusem?
Jako ochrona zdrowia nie byliśmy wydolni w czasach pokoju. Wielokrotnie prowadziliśmy negocjacje z rządem, Ministerstwem Zdrowia i innymi resortami, aby poprawić jakość ochrony zdrowia w Polsce. Nasz bilbort mówiący o tym, że pacjenci umierają w kolejkach a lekarze na dyżurach nie był pustym frazesem. Odzwierciedlał faktyczny stan polskiej ochrony zdrowia. Uważam, że nie jesteśmy przygotowani do walki z koronawirusem. Świadczy o tym m.in. mała liczba testów, brak środków ochrony indywidualnej, brak kadry medycznej.
podobne

Bartosz Fiałek:
Nie rozumiem kierunku reform wprowadzanych przez ministra zdrowia!
16 lipca 2021, 12:28
popularne
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 |