Pielęgniarki i położne
Co się zmieni po wprowadzeniu norm zatrudnienia?

Mamy normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych. Zobaczmy więc, co nas czeka. Zaproponowane przez Ministerstwo Zdrowia wskaźniki mają wynosić 0,6 na oddziałach zachowawczych, 0,7 na zabiegowych i 0.8 na dziecięcych (wskaźnik jest mnożony przez liczbę łóżek). Rachunek jest prosty. Jeśli oddział ma 40 łóżek, to mnożymy 40 x 0,7. Wychodzi 28 osób personelu. I wydawałoby się, że taka liczba pielęgniarek to dużo. Ale jak odliczyć pielęgniarkę oddziałową, zastępcę i opatrunkową to jest już 25 osób. Jeśli tę liczbę podzielić na system (dzień i noc, dwa dni wolnego) to i tak nie ma rewelacji. Dochodzą zwolnienia lekarskie i urlopy. Jakby nie patrzeć, to normy zatrudnienia są atutem, ale tylko wtedy, gdy będzie organ kontrolny. I tu powstaje pytanie: Kto będzie miał umocowanie prawne do karania zarządzających placówkami, gdy nie będą się wywiązywać z aktów prawnych? Same normy zatrudnienia to tylko przepis. Ustawa o najniższym wynagrodzeniu też mydliła nam oczy ile to pielęgniarka będzie zarabiać. A prawda jest taka, że do tej pory są szpitale, w których pielęgniarka ma 1705 zł brutto . Wracając do meritum powiem prosto z mostu Jeśli nie będzie możliwości kontroli i sankcji wobec pracodawców sytuacja naszego środowiska niewiele się zmieni i normy zatrudnienia będą kolejnym martwym przepisem.
PS. A'propos norm. W anestezjologii i intensywnej terapii też jest wymóg, aby pielęgniarka miała kurs kwalifikacyjny w tym kierunku. A są szpitale, które nawet na takich oddziałach dokonują rotacji personelu. Taka ciekawostka.
Katarzyna Kowalska
Prezes Stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe
podobne

Pielęgniarki znalazły sposób jak wyegzekwować u świadczeniodawców przestrzeganie norm zatrudnienia
09 pazdziernika 2019, 08:25
popularne
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |