Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Coraz więcej chorych na raka trzustki. Powód?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 29 lutego 2016 10:11

Coraz więcej chorych na raka trzustki. Powód? - Obrazek nagłówka
Problemem raka trzustki jest to, że choroba rozpoznawana jest w zaawansowanym stadium - mówi prof. Violetta Sulżyc- Bielicka z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

Rośnie liczba osób chorujących na raka trzustki. Jakie są według Pani przyczyny tego wzrostu?

Trudno powiedzieć jednoznacznie. Na pewno cywilizacja zachodniego sposobu życia sprzyja zapadalności na raka trzustki. Udowodnione czynniki to: otyłość, palenie tytoniu, cukrzyca, alkohol spożywany w nadmiernej ilości. Nasza dieta w dużej mierze przetworzona nie jest bez znaczenia dla ryzyka rozwoju tej choroby.

Kiedy pacjent słyszy – rak trzustki, traktuje to jak wyrok, bo przeżywalność przy tej chorobie jest bardzo krótka. Jaka jest specyfika tego nowotworu, dlaczego nie daje on nadziei?

Specyfika, która jest problemem to po pierwsze rozpoznawalność  tej choroby w zaawansowanym stadium, objawy z reguły są nietypowe. Co innego jeśli nowotwór dotyczy głowy trzustki, który szybciej daje żółtaczkę cholestatyczną naprowadzającą często na łatwiejsze rozpoznanie. Nowotwory zlokalizowane w trzonie i ogonie trzustki są jeszcze później rozpoznawane. Krótko mówiąc problemem jest to, że rozpoznajemy chorobę, która jest już zaawansowana. W nowotworach litych zasadą jest, że leczeniem radykalnym jest operacja, tym, które daje szansę na leczenie. Jeżeli ma się pacjentów z rakiem trzustki, zaledwie 1/5 optymistycznie kwalifikuje się do takiego leczenia. To już mówi o bardzo złej sytuacji reszty pacjentów, bo mają oni szansę jedynie na leczenie paliatywne, czyli nie leczenie z intencją wyleczalności. Chirurdzy mówią bardziej krytycznie o 10,15 proc. pacjentów, których są w stanie radykalnie operować. I nawet u tych radykalnie operowanych chorych problemem  jest to, że w ciągu roku u części z nich wystąpi nawrót choroby. Mówimy o nowotworze, który jest późno wykrywany, którego bardzo rzadko jesteśmy w stanie radykalnie operować. A potem dodatkowo, jest to nowotwór, którego biologia polega na tym, że jest on oporny na chemioterapię i radioterapię. I tak naprawdę nie mamy wiele propozycji przekonujących, terapeutycznych dla tych pacjentów.

Powiedziała Pani, że bardzo często zdarza się, że pacjent przychodzi w bardzo dobrej kondycji do lekarza a badania diagnostyczne wskazują na raka trzustki. Czy to znaczy, że nowotwór ten w ogóle nie daje objawów?

Często objawy są nietypowe. Występują jakieś dolegliwości. Tylko, żyjemy w pewnym pośpiechu i każdy z nas ma jakieś dyspeptyczne dolegliwości. To powoduje niewątpliwie opóźnienie rozpoznania choroby.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także