Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Gorzki prezent na Dzień Walki z Cukrzycą?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 25 czerwca 2019 17:34

Gorzki prezent na Dzień Walki z Cukrzycą? - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
27 czerwca, na pamiątkę wynalezienia insuliny w 1921 r., obchodzimy w Polsce Światowy Dzień Walki z Cukrzycą. Czy na tegorocznych obchodach położy się cieniem decyzja Ministerstwa Zdrowia u wykreśleniu z listy leków refundowanych jednego z ważnych w terapii cukrzycy typu 2 preparatu, przyjmowanego przez ok. 200 tys. pacjentów?

Cukrzyca nie boli, rozwija się powoli – dlatego jest tak groźna. Dla wielu chorych pierwszym objawem cukrzycy jest… zawał serca czy udar mózgu. Choć według oficjalnych danych na cukrzycę choruje w Polsce ponad 3 miliony osób, statystyki opisujące zgony spowodowane przez to schorzenie są niedoszacowane. Rzadko bowiem kiedy jako powód zgonu wpisuje się cukrzycę – o wiele częściej choroby, które są jej powikłaniami, i które były bezpośrednią przyczyną śmierci chorego – udar, zawał serca, niewydolność nerek.

Nowoczesne leki na cukrzycę typu 2 trafiają na listę refundacyjną bardzo powoli, mimo że nie brakuje dowodów zarówno na ich skuteczność kliniczną, jak i na korzystną wartość farmakoekonomiczną. Jednak to nie jedyny problem polskich diabetyków w ostatnim czasie. W nowym projekcie listy leków refundowanych, który opublikowano 21 czerwca, zabrakło doustnego leku stosowanego przez prawie 200 tysięcy chorych w Polsce – preparatu Diaprel MR 60 mg (gliklazyd). Co prawda w wykazie pozostał preparat 30 mg, ale to właśnie 60 mg w 1 tabletce o zmodyfikowanym uwalnianiu jest dawką rekomendowaną przez Światową Organizację Zdrowia. Przyjmowanie jednej zamiast dwóch tabletek dziennie poprawia - co dowodzą badania - kontrolę wyrównania poziomu cukru u chorych z cukrzycą insulinoniezależną.

Zgodnie z danymi NFZ, preparaty w dawce 60 mg stanowią 70% gliklazydu sprzedawanego w polskich aptekach, pełnią więc fundamentalną rolę w zabezpieczeniu dostaw tego leku na rynek polski.

Trudno dopatrzyć się w decyzji Ministerstwa Zdrowia jakiegoś sensu. Dla pacjentów oznacza to wzrost kosztów leczenia, jeżeli zdecydują się nadal przyjmować Diaprel MR 60 mg – zwrócił uwagę w rozmowie z Medexpressem prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych z Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że na podstawie recepty na lek nierefundowany, apteka nie może wydać refundowanego odpowiednika generycznego.

Jeśli chory uzna, że nie jest w stanie zapłacić dodatkowo za to lekarstwo, to musi iść do lekarza i on też musi wymyślić mu inny lek w zamian. Oznacza to więc dodatkowe wizyty, a zmiana terapii, gdy chory jest dobrze wyrównany w cukrzycy, zmienianie mu leków tak dla samej zmiany, może oznaczać gorszy okres wyrównania cukrzycy i, generalnie, nic dobrego dla chorego z tego nie wynika – wyjaśnia prof. Czupryniak.

– Pamiętajmy, że lek produkowany w kraju niesie dodatkową wartość. Są to miejsca pracy, poprawa bilansu handlu zagranicznego, wzrost PKB i wpływy z podatków. To rekompensuje jego nieco wyższą cenę – powiedział Medexpressowi Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

Około 200 tys. pacjentów akceptuje obecną cenę leku i wybiera w aptece preparat w dawce 60 mg (chociaż dostępne są tańsze odpowiedniki). Ewentualne usunięcie go z listy refundacyjnej może z dnia na dzień spowodować istotny wzrost ceny leku dla tej populacji, jednocześnie pozbawiając tych pacjentów prawa do zamiany leku na tańszy (refundowany) odpowiednik.

Ostateczna wersja nowego wykazu leków refundowanych ma zostać opublikowana 27 czerwca. Pozostaje więc mieć nadzieję, że minister zdrowia nie sprawi jednak diabetykom „gorzkiego” prezentu na Dzień Walki z Cukrzycą.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także