Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Jakiego systemu zabezpieczeń w szpitalach oczekują pielęgniarki?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 27 lutego 2020 14:39

Jakiego systemu zabezpieczeń w szpitalach oczekują pielęgniarki? - Obrazek nagłówka
Fot. Medexpress.TV
- Możemy uniknąć agresywnych sytuacji w szpitalach. Trzeba tylko wprowadzić odpowiednie systemy zabezpieczeń i standardy podstępowań - powiedziała Medexpressowi Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Spośród 817 pielęgniarek i położnych tylko 49 nie spotkało się z zachowaniami agresywnymi, natomiast 768 doświadczyło agresji podczas wykonywania zawodu w placówkach ochrony zdrowia i innych instytucjach. Tak wynika z analizy przygotowanej przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych.

O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy Krystynę Ptok, przewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

- Nie byłam zdziwiona wynikami. Natomiast dane są zatrważające, ponieważ była to dość mała grupa ankietowanych w stosunku do dwustu pięćdziesięciu tysięcy wszystkich pielęgniarek i położnych. Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych w ubiegłym roku wystosował trzy wnioski do ministra zdrowia dotyczące sytuacji agresywnych wobec pielęgniarek i położnych. W ostatnim kwartale ubiegłego roku były nagminne ataki pacjentów wobec pielęgniarek i położnych. W Częstochowie, Gdańsku-Zaspie, Świeciu, Sieradzu, Wrocławiu doszło do poważnych sytuacji. Pielęgniarki spotkały się zagrożeniem życia i zdrowia. 27 lutego tego roku odbyło się w MZ spotkanie w tej sprawie. Zaznaczyliśmy wówczas, że ważne jest bezpieczeństwo ratowników, pielęgniarek i lekarzy w karetkach. Zdarzały się bowiem sytuacje pobić podczas wyjazdów do domu chorego. Często jeździmy do osób, które są po spożyciu alkoholu. Są one wobec nas agresywne. Mamy do czynienia z agresją rodzin pacjentów na oddziałach szpitalnych. Trzeba wzmocnić bezpieczeństwo na oddziałach szpitalnych i SOR-ach. Chcemy pracować w bezpiecznych warunkach - powiedziała Krystyna Ptok.

- Możemy uniknąć agresywnych sytuacji w szpitalach. Trzeba tylko wprowadzić odpowiednie systemy zabezpieczeń i standardy podstępowań. Podmioty lecznicze powinny być właściwie oznakowane. Trzeba informować pacjentów, że pracownicy medyczni w trakcie wykonywania zadań zawodowych są funkcjonariuszami publicznymi. Taką potrzebę pokazuje przykład z Sieradza. Mężczyzna przyszedł odwiedzić kobietę na oddziale położniczym. Był agresywny. Biegał po korytarzu oddziału noworodków. To była niebezpieczna sytuacja. Szpitale powinny być monitorowane. Prosiliśmy również o to, żeby ze strony MZ wyszła procedura ministra zdrowia w zakresie zapobiegania sytuacjom agresywnym. Chcemy, aby nastąpiły zmiany w przepisach prawnych o procedurze zawiadamiania prokuratury oraz PIP w każdym przypadku agresji na terenie zakładu pracy. Chcemy, aby były przestrzegane normy w zatrudnieniu oraz zwiększone obsady nocne. Personel powinien być szkolony w zakresie samoobrony. Te wszystkie systemy zwiększające czy zapewniające bezpieczeństwo pracowników będą kosztować. Jesteśmy tego świadomi. Nie mniej jednak bezpieczeństwo jest dla nas bardzo ważne. Wszystkie nasze postulaty przekażemy MZ - dodała.

Przypomnijmy:

Z analizy przygotowanej przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych agresja może przybierać różne formy: od agresji werbalnej przejawiającej się w atakach słownych, mających na celu psychiczne zranienie drugiej osoby; po napaść fizyczną. Groźby, fałszywe publiczne oskarżenia, zniszczenie mienia osoby, nękanie to przykłady agresywnych zachowań, jakich dopuszczają się pacjenci wobec personelu medycznego. Tak wskazują same pielęgniarki, położne, które doświadczają naruszenia bezpieczeństwa podczas wykonywania swoich obowiązków.

Placówka medyczna, pomimo funkcji ratowania życia i zdrowia, powinna być miejscem bezpiecznym nie tylko dla pacjenta, ale również dla osób wykonujących zawody medyczne, w tym pielęgniarek i położnych. Relacja: personel medyczny – pacjent, z wielu powodów jest szczególnie obciążona możliwością pojawienia się zachowań agresywnych. Jakie mogą być tego przyczyny? Pacjent przybywający do nowego obcego otoczenia, jakim jest szpital, przychodnia – doświadcza wielu emocji związanych ze swoim stanem zdrowia. Jego poczucie bezpieczeństwa zostaje zagrożone. Częstą pojawiającą się reakcją w takiej sytuacji jest frustracja związana z przelaniem swoich obaw i niepewności na inne osoby. Najczęściej są nimi pielęgniarki, położne – osoby w najbliższym otoczeniu pacjenta i jego rodziny. W tym miejscu należy zadać pytanie: gdzie kończy się granica, w ramach której pielęgniarka, położna może zrzucić zachowanie pacjenta na konto strachu, bólu, choroby czy wieku?

W 2012 roku wprowadzona została istotna nowelizacja ustaw o zawodach pielęgniarki i położnej. Na jej mocy przedstawiciele wymienionych zawodów medycznych podczas wykonywania obowiązków służbowych korzystają z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego. W praktyce oznacza to, że naruszenie nietykalności cielesnej, zniewaga czy czynna napaść na pielęgniarkę, położną może skutkować karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Zachowania agresywne występowały w 21 rodzajach placówek ochrony zdrowia i innych instytucjach takich jak DPS czy nawet żłobki. Najbardziej narażeni na przemoc byli pracownicy oddziałów szpitalnych, następnie w SOR i Izbach Przyjęć, nieco mniej na psychiatrii. Z informacji uzyskanych od pielęgniarek i położnych wynika, że jest niska zgłaszalność agresji na psychiatrii ponieważ panuje przekonanie, że jest to ryzyko wpisane w miejsce pracy i brak możliwości zgłoszenia takich przypadków.

Wśród sprawców zachowań agresywnych ankietowani wymienili: pacjenta (691 zgłoszeń), rodzinę (616 zgłoszeń), innych pracowników medycznych. Najczęstszą formą agresji, z jaką spotykali się badani, była przemoc fizyczna – groźby, szturchania, popychania.

Wyniki ankiety są niepokojące; jednoznacznie wskazują, iż skala tego zjawiska jest wysoka. Oznacza to, iż obecnie w większości podmiotów leczniczych w Polsce brak jest rejestrów monitorujących zachowania agresywne oraz procedur regulujących postępowanie w sytuacji agresywnego zachowania pacjenta lub jego osób bliskich. Brak jest zarówno osób przeszkolonych, które rzeczywiście mogłyby zareagować w sytuacji agresywnych zachowań, brak jest ciągłego monitoringu i innych urządzeń umożliwiających pielęgniarce i położnej powiadomienie odpowiednich służb o grożącym im niebezpieczeństwie. Co więcej, nie szkoli się personelu zatrudnionego w podmiotach leczniczych w kierunku pożądanych reakcji w sytuacji zaistnienia niebezpieczeństwa dla ich zdrowia lub życia, które pozwoliłyby na minimalizowanie ewentualnie skutków tych zachowań.

Naczelna Rada Pielęgniarek z uwagi na duży problem agresji wobec osób wykonujących zawody pielęgniarki i położnej, za pilne uznaje podjęcie zarówno prac legislacyjnych, które nakładałyby stosowne zobowiązania na podmioty zatrudniające personel medyczny, jak podjęcie praktycznych działań, aby w każdym miejscu gdzie pielęgniarka lub położna udziela świadczeń zdrowotnych realizując zadania publiczne, miała zapewnione środki bezpieczeństwa, a ich zapewnienie było obowiązkiem ustawowym każdego podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych.

„Narastający problem agresji w polskich placówkach medycznych wymaga podjęcia zdecydowanych konsekwencji systemowych. Uświadamianie społeczeństwu, iż udzielając świadczeń zdrowotnych podlegamy ochronie prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego to jeden ze sposobów na poprawę naszego bezpieczeństwa. W praktyce oznacza to, iż naruszenie nietykalności cielesnej, zniewaga czy czynna napaść na pielęgniarkę, położną będzie skutkować sankcjami prawnymi. Obecnie w większości podmiotów leczniczych w Polsce brak jest procedur regulujących postępowanie w przypadku agresywnych zachowań. Jako samorząd zawodowy wnioskujemy o podjęcie działań legislacyjnych nakładających stosowne zobowiązania na podmioty zatrudniające kadry medyczne, jak: opracowanie procedury umożliwiającej pielęgniarce, położnej natychmiastowe powiadomienie odpowiednich służb o grożącym niebezpieczeństwie; organizację szkoleń dla personelu z psychologiem, prawnikiem, policją w zakresie komunikacji z pacjentem oraz jak należy reagować na zachowanie agresywne” – mówi prezes NRPiP Zofia Małas.

Ankieta dostępna jest na stronie Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych od grudnia 2019 roku i cały czas zbierane są dane dotyczące zachowań agresywnych wobec pielęgniarek i położnych w opiece zdrowotnej, które następnie zostaną przekazane do Ministerstwa Zdrowia.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.