Wystąpienie było reakcją na list ministra Radziwiłła, w którym zarzucił on Naczelnej Radzie Lekarskiej uwikłanie w spór polityczny, związany z protestem lekarzy rezydentów.
– Samorząd lekarski popiera postulaty protestujących lekarzy. Postrzegam ten protest jako wsparcie dla ministra zdrowia wobec innych członków rządu nierozumiejących, że stan zdrowia obywateli to inwestycja – powiedział podczas konferencji prasowej Maciej Hamankiewicz - Jest nam przykro, bowiem minister Radziwiłł był przez wiele lat związany z samorządem lekarskim – dodał.
W odpowiedzi na zarzuty o brak apolityczności, prezes Hamankiewicz stwierdził, że to, co się teraz dzieje w polskiej służbie zdrowia, nie jest winą tego rządu a odpowiadają za nie wieloletnie zaniedbania wszystkich poprzednik ekip rządowych.
Przewodniczący NRL ustosunkował się również do zarzutów ministra zdrowia o zwracanie się do międzynarodowych organizacji lekarskich z prośbą o interwencję, jako przekraczające działanie w granicach interesu publicznego.
- Dyskutujemy tylko i wyłącznie w obrębie świata lekarskiego i nie jest to sytuacja nowa – stwierdził Prezes Hamankiewicz.