Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie

Krótka lekcja ekonomii dla nieekonomistów

MedExpress Team

Anna Gołębicka

Opublikowano 6 września 2022 09:42

Krótka lekcja ekonomii dla nieekonomistów - Obrazek nagłówka
fot.Monika Szałek

Nic tak skutecznie nie zmiata władzy jak niezadowolenie społeczne wynikające z warunków bytowych. Rewolucja francuska, narodowy socjalizm w Niemczech, wielka sowiecka, a nawet nasz Sierpień ‘80 – u podstaw wszystkich leżał fakt, że nie było za co żyć.

Obecnie jesteśmy na idealnej ścieżce do rozsypania się kolejnego domku z kart.

Jaki jest koń, każdy widzi, pisano w starej encyklopedii. Jakie są ceny w sklepach też. Inflacja wymknęła się spod kontroli, a ci, którzy powinni nad nią panować, nauczeni historią, na szybko gaszą to ognisko pod publikę i w dodatku benzyną.

Wróćmy zatem do krótkiej lekcji ekonomii dla nieekonomistów. Ekonomia to pozornie prosta dziedzina. Jest równowaga – jest dobrze, nie ma równowagi – jest niedobrze. Pieniędzy konsumpcyjnych powinno być tyle, ile towarów. Pieniądze inwestycyjne, czyli inwestycje, powinny przesuwać gospodarkę i jej strukturę do przodu, a oszczędności zabezpieczać rezerwy. Ekonomia za to ma taką wadę, że jest bardzo czuła, każda akcja wywołuje reakcję i to łańcuchową. Każda wlana do systemu złotówka bez odpowiedzi w wytworzeniu czegoś zaczyna chybotać całą konstrukcją. Jeśli pieniędzy jest za dużo, a towarów tyle samo, to ich ceny idą w górę i robi się inflacja. Jeśli jest inflacja, to spada wartość nabywcza pieniędzy i ludzi stać na mniej, zatem mniej kupią. Jeśli mniej kupują, to towarów jest za dużo i ceny powinny iść w dół, ale nie da się produkować i sprzedawać poniżej kosztów, bo ceny surowców też w tym czasie podrożały, co może doprowadzić do upadku firm i w szerszej perspektywie kryzysu, w ramach którego będą niedobory, więc ceny wzrosną.

Ekonomia należy do dziedzin, które nie rychliwe, ale sprawiedliwe. Dłubał, dłubał i wydłubał. Wszystkim się wydawało, że nasza gospodarka jest jak rozpędzona lokomotywa. PKB, czyli wskaźnik uwzględniający to wszystko, co dany kraj wyprodukuje w danym roku – na świetnym poziomie, inflacja pod kontrolą, bezrobocie niewielkie, nawet proporcja pracujących do niepracujących, bo jak wiadomo, zwykle połowa utrzymuje się z połowy, która płaci w tym momencie podatki – zupełnie dobra. Ale dolewanie pieniędzy bez pokrycia w kolejnych daninach, plus wojna i problemy z energią wywalają do góry kołami. Jedyny urobek z tej polityki to przekupiony elektorat wrogo nastawiony do wszystkich, którzy płacą większe podatki, czyli na nich zarabiają, czyli tych, którzy teraz mogą tę sytuację uratować. Antyteza promocji pracowitości.

W takich tarapatach to nasza gospodarka nie była od dziesięcioleci. Łatwo jest rządzić, jak jest dobrze, ale pierwsze rynkowe „sprawdzam” i okazuje się, że mamy festiwal niestrategicznych, chaotycznych, panicznych decyzji. Odroczenie kredytów na koszt banków – dla wszystkich, czy tego potrzebują, czy nie – czyli znów za dużo pieniędzy bez pokrycia, dopłaty do węgla – dla wszystkich, czy tego potrzebują, czy nie – kolejne pieniądze bez pokrycia, zaraz będą kolejne daniny pod publikę. Mamy dłubanie w zyskach spółek skarbu państwa i mamy też najgorszą na świecie giełdę, bo inwestorzy się boją niestabilności.

Ekonomia to prosta dziedzina, ale wymaga stabilności, równowagi i patrzenia strategicznego.

A w nas, na razie jedyny „pomysł na” to zawsze działający zestaw tematów zakrywających rzeczywiste problemy typu pieniądze od Niemców za straty wojenne.


Anna Gołębicka – ekonomistka, ekspert komunikacji i zarządzania. Autorka wielu strategii idei i produktów. Doradca zarządów. Kierowała marketingiem i rozwojem kanałów tematycznych CANAL+ Cyfrowy, wcześniej związana z TVN. W branży medycznej współpracuje m.in. z OZZL, Porozumieniem Rezydentów OZZL, Niezależnym Zespółem Ekspertów Continue Curatio. Inicjatorka akcji „Jestem lekarzem, jestem człowiekiem” OIL Warszawa. Ekspert Centrum im. Adama Smitha. Publicystka.

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także