Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Minister nie przepisałby tabletki "dzień po" zgwałconej kobiecie. - Mam do tego prawo - powiedział Radziwiłł

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 23 lutego 2017 14:13

Minister nie przepisałby tabletki "dzień po" zgwałconej kobiecie. - Mam do tego prawo - powiedział Radziwiłł - Obrazek nagłówka
Fot. Katarzyna Rainka
Konstanty Radziwiłł zorganizował konferencję w sprawie sieci szpitali. Ale dziennikarze pytali, dlaczego minister nie wypisałby tabletki dzień po zgwałconej kobiecie.

W radiu ZET Radziwiłł zapytany przez dziennikarza, czy jako lekarz przepisałby tabletki "dzień po" kobiecie, która została zgwałcona opowiedział:

- To nie jest kwestia tego, czy uważam, czy ten preparat powinien być dostępny, czy nie, natomiast jeśli pan mnie pyta jako lekarza, nie przepisałbym, skorzystałbym z czegoś, co nazywa się klauzulą sumienia - powiedział w Konstanty Radziwiłł w radiu ZET.

Jak tłumaczył ma prawo powołać się na klauzulę sumienia. - Odpowiedziałem jako lekarz. Jako minister nie przepisuję tabletek, ale przygotowałem stosowane regulacje, dzięki którym tabletki "dzień po" można kupić tylko na receptę. Lekarz może zrobić, to co uznaje w swoimi sumieniu i to nie jest żaden apel, żeby lekarze nie przepisywali kobietom tych tabletek - powiedział Radziwiłł.

Zdaniem Konstantego Radziwiłła to są tabletki poronne.

Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej ze stycznia 2015 r. środek leczniczy ellaOne, czyli „pigułka po”, został dopuszczony do obrotu jako lek bez recepty. W Polsce, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z kwietnia 2015 r. prawo takie przysługuje osobom, które ukończyły 15 rok życia. Nowe kierownictwo resortu zdrowia od początku objęcia władzy twierdziło, że zamierza ponownie zająć się kwestią sprzedaży leku na terenie RP. Przeciwnicy antykoncepcji awaryjnej przypisują bowiem „pigułce po”, niezgodnie z prawdą, działanie wczesnoporonne czy aborcyjne.

– EllaOne to środek antykoncepcji awaryjnej, który opóźnia jajeczkowanie, a więc uniemożliwia zapłodnienie. Jeżeli dojdzie jednak do zapłodnienia, tabletka nie powoduje przerwania ciąży, nie ma zatem wpływu na jej przebieg – mówi prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, ginekolog, endokrynolog i seksuolog, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety i Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Potwierdzają to dane Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Od kiedy ellaOne została w krajach Unii Europejskiej dopuszczona do sprzedaży jako lek wydawany bez recepty, odnotowano przeszło 560 ciąż, do których doszło, mimo że kobiety przyjęły pigułkę.

Decyzja o sprzedaży ellaOne bez recepty została podjęta przez Komisję Europejską, która w procedurze centralnej wydała nowe pozwolenie na sprzedaż tabletek na terenie całej Unii Europejskiej, zmieniając kategorię ich dostępności.

Preparat ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna nawet 5 dni po stosunku płciowym, może być sprzedawany bez recepty na terenie Unii Europejskiej – zdecydowała Komisja Europejska, opierając się na opinii Europejskiej Agencji Leków (EMA).

W przypadku tego typu środków czas dostępu do tabletek odgrywa istotną rolę – preparat ma największą skuteczność, gdy zażyje się go 24 godziny po stosunku. Rezygnacja z recept ma umożliwić kobietom szybszy dostęp do pigułek, a więc zwiększyć ich skuteczność.

Zdaniem EMA pigułki ellaOne mogą być stosowane bezpiecznie i skutecznie bez recepty.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także