Obecny na konferencji prasowej poświęconej raportowi NIZP -PZH o sytuacji zdrowotnej ludności Polski szef resortu zdrowia Konstanty Radziwiłł zapytany o płatne studia medyczne podkreślił, między innymi, problem emigracji młodych lekarzy.
- To nie tylko strata dla Polski, strata tych ludzi, którzy wyjeżdżają. To także kompletna strata finansowa. I wydaje mi się, że nad obiema tymi sprawami trzeba się pochylić. W tej chwili rozmawiamy na ten temat. Dyskutujemy na spokojnie, bo to nie jest jeszcze żaden projekt ustawy, więc nie trzeba się tym tak bardzo denerwować. Natomiast wydaje się, że różnego rodzaju formy związania absolwentów medycyny z Polską, a może nawet bardziej precyzyjnie, z określoną lokalizacją, z określonym szpitalem, gdzie ich bardzo potrzeba, są w różny sposób do osiągnięcia. Na przykład stypendia fundowane, stypendia, które trzeba odpracować. To jest możliwe. Trzeba jednak dostrzec również taki problem, że wynagrodzenia absolwentów medycyny są w Polsce bardzo niskie. I wszystko to trzeba wziąć pod uwagę i wypracować rozwiązanie, które będzie z jednej strony konstytucyjne, z drugiej bezpieczne dla tych młodych ludzi, a po trzecie będzie realizować interes społeczny.
Projekt ustawy o sieci szpitali wzbudza kontrowersje nawet w obozie rządzącym, ale według Konstantego Radziwiłła to nie jest powód do niepokoju.
- Jeśli chodzi o sieć szpitali, to jest wola polityczna. Mam w tej sprawie wsparcie. Dyskusja na ten temat świadczy tylko o tym, że chcemy przyjąć jak najlepszy scenariusz. To znaczy jak najlepsze przepisy w jak najlepszym czasie. I tylko tego dotyczą te rozmowy.
Projekt ustawy o sieci szpitali miał być tematem najbliższego posiedzenia rządu, ale już wiadomo, że nie będzie.
