Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Zofia Małas

Nie chcę walczyć z ratownikami medycznymi

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 12 lipca 2019 10:14

Nie chcę walczyć z ratownikami medycznymi - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV

Martyna Chmielewska: Jest już projekt ws. szpitalnego oddziału ratunkowego. Dlaczego Pani zdaniem ratownik nie może uczestniczyć podczas wykonywania procedur diagnostycznych, leczniczych i pielęgnacyjnych ?

Zofia Małas: Pacjenci są na SOR-ach leczeni i przebywają dłużej niż dobę. Są tam łóżka intensywnego nadzoru tzw. OIOM-mowe. Trzeba tam sprawować tzw. opiekę ciągłą. Opieka ciągła, to prócz podania leków, opieka pielęgnacyjna, zapobieganie odleżynom i wiele innych kompetencji, których nie ma ratownik medyczny. Nie ma możliwości, aby ratownik zarządzał pielęgniarkami. Nie chodzi nam o dyskredytowanie ratowników medycznych. Ratownicy nie mają pełnych kompetencji do pracy na SOR-ze. W tej chwili ratownicy twierdzą, że są na równi z pielęgniarkami. Uważam, że są to dwa całkowicie odrębne zawody, o różnym systemie kształcenia oraz kompetencjach. Ratownicy nie mają takich kompetencji jak pielęgniarka. A wszystko dlatego, że nie mają wytyczonej ścieżki kształcenia podyplomowego. Choć muszą aktualizować swoją wiedzę, to są tylko interwencyjnie do systemu ratownictwa medycznego.

Zgodnie z wydanym rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego, kompetencje ratowników wchodzą w kolizję z kompetencjami pielęgniarek. Jeśli będą to nieczytelne kompetencje, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Ucierpi na tym tylko pacjent. Ratownik np. nie może zaszczepić pacjenta przeciwko tężcowi, albo zająć się izolacją chorego zakaźnie. W większości krajów ratownik medyczny jest paramedykiem. Do jego zadań należy ratowanie życia, a nie sprawowanie ciągłej opieki nad pacjentem.

M.Ch.: Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego powiedział w rozmowie z Medexpressem, że po raz kolejny występuje Pani przeciwko ratownikom medycznym, deprecjonując ich zawód...

Z.F.: Roman Badach-Rogowski:Ratownicy medyczni zachowują się wobec nas emocjonalnie. Nie mam zamiaru walczyć z ratownikami. Uważam, że oni są potrzebni w systemie ochrony zdrowia.

M.Ch.: Roman Badach-Rogowski tłumaczył, że w Polsce mamy wielu ratowników medycznych, którzy są dyrektorami stacji pogotowia, a także szpitali. Wyjaśnił, iż skoro ratownicy radzą sobie na takich stanowiskach, to tym bardziej poradzą sobie w funkcji oddziałowego na oddziale ratunkowym, który jest ściśle związany z ich wykształceniem…

Z.F.: Nikt tego nie kwestionuje. Pod względem zarządzania, to pielęgniarka posiada o wiele wyższe kompetencje. Kiedyś, gdy nie było ratowników, to pielęgniarki tworzyły system ratownictwa medycznego. Ze środków unijnych wykształcono rzesze pielęgniarek. W systemie ratownictwa medycznego jest ich około 16 tysięcy. Pielęgniarki musiały ukończyć dwuletnie specjalizacje, ponieważ musiały pracować zarówno w karetkach, jak i na SOR-ach ( w momencie, gdy wyszła pierwsza ustawa o ratownictwie medycznym ) nagle chce się deprecjonować ich doświadczenie, a przede wszystkim szerokie kwalifikacje.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)