Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

NIK: walka z dopalaczami nieskuteczna

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 3 sierpnia 2018 08:37

NIK: walka z dopalaczami nieskuteczna - Obrazek nagłówka
Celem głównym kontroli NIK była ocena, czy działania organów administracji publicznej ograniczyły dostępność dopalaczy i ich dystrybucję.


Pomimo działań podejmowanych przez organy państwa skala zjawiska dostępności dopalaczy w Polsce oraz zatruć tymi środkami wykazywała generalnie tendencję wzrostową - alarmuje NIK.

Zdaniem NIK uprawnienia Państwowej Inspekcji Sanitarnej, na którą nałożono obowiązek przeciwdziałania wytwarzaniu i wprowadzaniu do obrotu dopalaczy, były nieadekwatne w stosunku do wyzwań jakie przed Inspekcją postawił ustawodawca. Prawo i organy państwa nie nadążały za dynamicznymi zmianami na rynku sprzedaży dopalaczy, polegającymi głównie na przeniesieniu ich dystrybucji ze stacjonarnych sklepów do Internetu, a także do sprzedaży bezpośredniej (dealerskiej).

Rynek dopalaczy w Polsce rozwijał się dynamicznie od 2007 r. Na terenie kraju funkcjonowało wówczas ok. 50 sklepów oferujących te środki zastępcze. W kolejnych latach 2009-2010 liczba sklepów powiększyła się aż do blisko 1 400. Zmieniono prawo, nadając państwowym inspektorom sanitarnym uprawnienia w zakresie zwalczania wytwarzania i wprowadzania do obrotu dopalaczy, czyli środków zastępczych. W lipcu 2015 r. weszła w życie kolejna zmiana prawa, którą wprowadzono m.in. nową definicję środków zastępczych, a także niewystępujące wcześniej pojęcie „nowej substancji psychoaktywnej”. Do listy substancji zabronionych dodano także kolejne.

NIK wskazuje, że walka z tym niebezpiecznym zjawiskiem okazała się w dłuższej perspektywie nieskuteczna. Nie udało się na stałe wyeliminować problemu dopalaczy. Co prawda w 2010 r., po zmasowanej akcji wymierzonej w handlarzy dopalaczami, liczba osób zatrutych tymi środkami spadła w ciągu roku 2011 r. z 562 do 176, ale już w kolejnych latach - pomimo przeprowadzania kontroli przez inspekcje sanitarne - systematycznie rosła, aż do 2015 r., kiedy to odnotowano rekordową liczbę ponad 7 tys. takich zgłoszeń.

NIK zauważa także, że zasoby kadrowe i środki finansowe dedykowane na realizację zadań związanych z dopalaczami były ograniczone. Wydatki w tym zakresie zwiększano przede wszystkim w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. Realizowanie przez powiatowych inspektorów sanitarnych nowego zadania nie wiązało się ze znaczącym zwiększeniem ani zatrudnienia ani limitu wydatków tych jednostek. Dlatego Powiatowym Inspekcjom Sanitarnym brakowało środków m.in. na sfinansowanie kosztownych badań zatrzymanych produktów.

Mimo wszystkich trudności Inspekcja sanitarna w latach 2011-2016 przeprowadziła blisko 5 tys. kontroli, w wyniku których zabezpieczono nieco ponad 200 tys. produktów, a inspektorzy sanitarni wydali łącznie 1731 decyzji dotyczących wstrzymania wprowadzenia do obrotu podejrzanych produktów.

Skuteczność kar pieniężnych nakładanych na zajmujących się dystrybucją i obrotem dopalaczami była bardzo niska, co w ocenie NIK skutkowało to rzeczywistą bezkarnością podmiotów zajmujących się tym nielegalnym procederem. Inspektorzy objęci kontrolą NIK nałożyli kary w wysokości 13 mln zł, z czego wyegzekwowano zaledwie niespełna 5 proc. (0,6 mln zł). Łącznie w całym kraju Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej w latach 2010-2016 wymierzyły blisko 65 mln zł kar, jednak do budżetu państwa wpłynęło zaledwie 1,8 mln zł (3 proc.).

Uwagi i wnioski


W celu skutecznej walki z dystrybucją i obrotem dopalaczami konieczne jest opracowanie nowych, kompleksowych rozwiązań. Wyniki kontroli wskazują na niewystarczającą skuteczność rozwiązań prawnych opartych na prawie administracyjnym. Dlatego NIK wnioskuje do Prezesa Rady Ministrów o zainicjowanie międzyresortowych działań zmierzających do wypracowania i wdrożenia optymalnych narzędzi oraz systemowych rozwiązań prawnych, zapewniających realne ograniczenie podaży środków zastępczych, m.in. poprzez rozważenie podjęcia inicjatywy legislacyjnej w zakresie:

  • zdefiniowania w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii pojęcia „środek zastępczy” w taki sposób, aby wytwarzanie, wprowadzanie do obrotu i przywóz substancji, określanych aktualnie jako środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne, podlegało odpowiedzialności karnej.

Mając na względzie niecierpiącą zwłoki konieczność zwiększenia poziomu ochrony zdrowia publicznego, Najwyższa Izba Kontroli, na gruncie obowiązujących przepisów i uregulowań dotyczących ograniczania dostępności środków zastępczych, zwraca uwagę na konieczność podjęcia działań przez Ministra Zdrowia w zakresie:

  • opracowania i wdrożenia jednolitego systemu wczesnego ostrzegania i adekwatnego reagowania w sytuacji pojawiania się na rynku nowych, nieznanych substancji, m.in. poprzez zapewnienie sprawnego monitorowania zatruć, gromadzenia informacji i formułowania ostrzeżeń o takich przypadkach, w oparciu o prawnie usankcjonowane obowiązki podmiotów zaangażowanych w ten system,
  • zweryfikowania ustawowych uprawnień organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a także obsady kadrowej i sposobów finansowania zadań realizowanych na rzecz ograniczania podaży dopalaczy,
  • ujednolicenia przepisów dotyczących uprawnień właściwych państwowych inspektorów sanitarnych w zakresie orzekania o przepadku i zniszczeniu zabezpieczonych produktów, stanowiących środki zastępcze, gdy w analogicznej sytuacji o przepadku na rzecz Skarbu Państwa środków odurzających, substancji psychotropowych lub ich preparatów orzeka sąd na wniosek wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego lub Naczelnego Inspektora Farmaceutycznego Wojska Polskiego.
  • określenia aktem prawnym sposobu i trybu transportowania, przechowywania i przekazywania do badań przez Państwową Inspekcję Sanitarną ujawnionych produktów stanowiących środki zastępcze i nowe substancje psychoaktywne, lub co do których istnieje takie podejrzenie.

Źródło: NIK

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)