Wielka Brytania poinformowała w poniedziałek, że wariant koronawirusa „Omikron” rozprzestrzenia się w niesamowitym tempie i obecnie odpowiada za około 40% infekcji w Londynie.
- Rozprzestrzenia się w fenomenalnym tempie, coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy, podwaja się co dwa do trzech dni w infekcjach – powiedział Sajid Javid, brytyjski minister zdrowia.
Rząd apeluje, by ludzie zapisywali się na zastrzyk przypominający, ponieważ dwie dawki nie gwarantują odporności na nowy szczep COVID-19. Opublikowane zostały również dane, które wykazały, że skuteczność szczepionki przeciwko objawowym zakażeniom została znacznie zmniejszona w przypadku nowego szczepu przy zaledwie dwóch dawkach, ale trzeci zastrzyk wzmacnia tę ochronę do ponad 70%.
- Dwie dawki to za mało, ale trzy dawki nadal zapewniają doskonałą ochronę przed objawową infekcją – powiedział Sajid Javid.
Pozytywną wiadomością jest to, że wirus wydaje się być w miarę łagodny w porównaniu do wariantu Delta. Jak poinformował Sajid Javid, hospitalizowanych zostało tylko 10 osób z „Omikronem”. Minister apeluje jednak o ostrożność, zwracając uwagę, że nowy szczep jest bardzo zaraźliwy.
- Nawet gdy wirus jest łagodny, niewielki odsetek osób z bardzo dużej liczby nadal może równać się dużej liczbie hospitalizacji – powiedział Javid.
Brytyjski premier Boris Johnson potwierdził w poniedziałek, że w Wielkiej Brytanii zmarł pierwszy pacjent zakażony wariantem Omikron koronawirusa.
Wielka Brytania podobnie jak większość krajów europejskich boryka się aktualnie z IV falą epidemii koronawirusa. Średnia ilość nowych zakażeń wyniosła ponad 50 tys. na przestrzeni ostatniego tygodnia.
Źródło: Reuters
