Rządy krajów wysoko rozwiniętych nie robią wszystkiego, co możliwe, aby efektywnie zarządzać leczeniem nowotworów. Tak jednym zdaniem można podsumować opracowanie Komisji Europejskiej i OECD z 2013 r. "Cancer Care: Assuring quality to improve survival". To bardzo zła informacja, bo według twórców tego raportu jedną trzecią przypadków raka można wyleczyć, jeśli nowotwór jest wykryty na czas i chory ma dostęp do zalecanej technologii medycznej.
Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego we współpracy z Fundacją Urszuli Jaworskiej przeprowadził badania dotyczące onkohematologii z punktu widzenia pacjentów. Wynika z nich m.in., że:
- dwa lata po wprowadzeniu pakietu onkologicznego ponad 38% pacjentów nie wie, czy są diagnozowani lub leczeni w ramach szybkiej ścieżki onkologicznej, z której korzysta niecałe 18% badanych.
- ponad 98% pacjentów deklaruje, że ma lekarzy prowadzących w zakresie choroby onkohematologicznej.
- w ponad 11% przypadków prowadzącym jest lekarz POZ.
- 2% badanych nie ma lekarza prowadzącego.
Ponad 96% badanych pozytywnie ocenia profesjonalizm lekarzy, przy czym 74,4% twierdzi, że lekarz jest kompetentny i udziela wszelkich informacji o chorobie i leczeniu. Natomiast 21,8% badanych uznało, że lekarz jest kompetentny, ale nie udziela wystarczających informacji. 1,2% respondentów nie ma zaufania do lekarza prowadzącego. Trudno w tym przypadku mówić o obiektywnej ocenie kompetencji, ale nie ulega wątpliwości, że rzetelna informacja udzielona choremu jest źródłem zaufania i poczucia bezpieczeństwa.
- Najbardziej jednak cieszy wysoka ocena lekarzy prowadzących. Zdecydowana większość pacjentów pozytywnie ocenia ich poziom empatii, komunikacji i zaangażowania. Ponad 57% pacjentów ocenia te aspekty bardzo dobrze, a 37% - raczej dobrze. Warto podkreślić, że żadna z badanych osób nie oceniła lekarza prowadzącego zdecydowanie negatywnie. – mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka lider merytoryczny badań.
Od momentu podejrzenia choroby onkohematologicznej czas oczekiwania na wizytę u specjalisty wygląda następująco:
- 43,9% pacjentów czekało krócej niż dwa tygodnie
-33,5% od dwóch do czterech tygodni
- 16,1% od miesiąca do trzech miesięcy
- 6,5% pacjentów czekało powyżej trzech miesięcy.
Bardzo ważny jest fakt, że prawie 50% badanych nie wie, czy jest leczona najnowocześniejszymi metodami i lekami. 50,4% pacjentów uważa, że jest leczona najnowocześniejszymi metodami, a nieco ponad 10% twierdzi, że jest przeciwnie.
Konieczne, według pacjentów, zmiany w systemie:
- 57,8% pacjentów uważa, że należy skrócić czas diagnostyki
- 71,7% twierdzi, że należy zwiększyć dostęp do nowych leków niedostępnych w Polsce
- 53,1% badanych uważa za konieczne zmniejszenie biurokracji w procesie leczenia, 39,5% chciałoby dłuższych wizyt u lekarza.
źródło: Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia; Uczelnia Łazarskiego w Warszawie
