Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Personel pomocniczy: Patologia outsourcingu

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 28 kwietnia 2022 09:20

Personel pomocniczy: Patologia outsourcingu - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Czy personel pomocniczy placówek ochrony zdrowia, przede wszystkim szpitali, doczeka się przepisów, które uregulują jego zatrudnianie i wynagradzanie? Połączone komisje sejmowe polityki społecznej i rodziny oraz zdrowia dyskutowały w środę wraz z przedstawicielami związków zawodowych nad kwestią traktowania tej grupy zawodowej – przez prawo i przez pracodawców.

- Pracownicy niemedyczni są traktowani jako pracownicy drugiej, a nawet często trzeciej kategorii – mówiła Marcelina Zawisza (Lewica), przedstawicielka grupy posłów opozycji, na wniosek których zostało zwołane posiedzenie. Podkreślała, że jest to wynik powszechnego w ochronie zdrowia outsourcingu usług.

- Magia zewnętrznych firm polega na tym, że się tnie koszty przy obniżaniu standardów płacy i pracy personelu – podkreślała, zapewniając, że będzie wspierać „wszystkie wysiłki mające na celu skończenie z patologią outsourcingu w polskiej ochronie zdrowia, do uregulowania statusu personelu niemedycznego, w tym włączenie go do ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia”.

– Jestem wdzięczna za słowa o patologii outsourcingu, bo to praaprzyczyna wielu problemów, ale tak się składa, że to rząd SLD ten outsourcing wprowadzał – przypomniała posłance Lewicy szefowa Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność Maria Ochman, która podkreślała, że Solidarność od lat walczy ze zjawiskiem outsourcingu w ochronie zdrowia. - I nie jest to problem tylko sprzątaczek czy salowych, ale sięga sfer, które absolutnie powinny być wyłączone, na przykład diagnostyka laboratoryjna – stwierdziła. Ochman jest jednak pesymistką: podkreśliła, że pojawienie się na rynku pracy uchodźców z Ukrainy najprawdopodobnie spowoduje, że „to zjawisko będzie kwitło i dopiero teraz będziemy mieli do czynienia z upokarzaniem pracowników, gotowych do pracy za każde pieniądze”.

Krystian Krasowski, prezes Ogólnopolskiego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Personelu Pomocniczego w Ochronie Zdrowia skarżył się na brak zainteresowania problemami tej grupy zawodowej ze strony Ministerstwa Zdrowia. Podkreślał, że personel pomocniczy – na przykład salowe – są obciążane przez przełożonych obowiązkami, które daleko wykraczają poza to, co powinny robić. Na przykład, pod nadzorem pielęgniarek, salowe mają karmić pacjentów.

Z kolei Beata Kalicka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników MSWiAP przypominała o olbrzymiej rotacji i brakach kadrowych wśród pracowników takich jak salowe czy sanitariusze, którzy – równocześnie – w ogóle nie są w swoich miejscach doceniani, a od przełożonych słyszą, że jak się im nie podoba, na ich miejsca czeka kolejka chętnych.

- Podejmujemy wiele inicjatyw, które wpisują się w coś, co określam mianem dbania o kapitał ludzki, przy czym w tym kontekście jesteśmy dalecy od dokonywania podziałów osób zatrudnionych w systemie ochrony zdrowia w taki sposób, aby wydzielać z tego grona personel pomocniczy – zapewniał wiceminister Piotr Bromber, podkreślając, że minister Adam Niedzielski postrzega personel zatrudniony w podmiotach leczniczych jako najistotniejszy element systemu ochrony zdrowia.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także