W związku z pojawiającymi się sytuacjami niedotrzymywania terminów w zakresie opiniowania aktów prawnych jakie wpływają z Ministerstwa Zdrowia do Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych prezes NIPiP Zofia Małas zwróciła się z prośbą o interwencję w powyższej sprawie.
- Z przykrością informuję, że tego rodzaju sytuacje nie stanowią incydentalnych działań Ministerstwa Zdrowia w procesie legislacyjnym, w którym jednym z uczestników tego procesu jest Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych - pisze liście do ministra zdrowia prezes NIPiP.
W ocenie Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych obowiązujący i stosowany proces legislacyjny jest daleki od obowiązujących standardów. Zbyt krótkie terminy konsultacji społecznych lub przesyłanie ich po terminie niejednokrotnie uniemożliwiają zaopiniowanie aktu prawnego i przesłanie uwag. Pielęgniarki, jako pełnoprawny uczestnik procesu legislacyjnego, oczekują poważnego traktowania zgodnie z ustawowym zadaniem wypowiadania się w sprawach szeroko pojętej ochrony zdrowia i zasad organizacji opieki zdrowotnej. Chcą mieć także prawo do zajmowania stanowisk w sprawach stanu zdrowia społeczeństwa, polityki zdrowotnej państwa oraz organizacji ochrony zdrowia. Zofia Małas przypomina, że Konstanty Radziwiłł w licznych wystąpieniach podkreślał wagę konsultacji społecznych. Jednak nie znajduje to odzwierciedlenia w stosowanych praktykach resortu zdrowia. Dlatego pielęgniarki proszą o zwrócenie uwagi na pojawiający się problem z przebiegiem procesu legislacyjnego w tym konsultacji społecznych z udziałem Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych i podjęcie odpowiednich działań.
Źródło: NIPiP
