Pielęgniarki z CZD odniosły się do konferencji ministra zdrowia, który przekonywał, że powinny one wrócić do pracy i nie narażać życia pacjentów.
- Wszyscy mówią, żeby zakończyć spór. My bardzo byśmy chciały, żeby dzieci miały jak najlepszą opiekę. I dzieci były przyjmowane przez weekend. Opieka jest zapewniona, nie przez lekarzy, tak jak mówił minister, tylko przez część pielęgniarek, które nadal pracują - powiedziała Magdalena Nasiłowska, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położonych przy CZD.
Pielęgniarki tłumaczą, że protest ma zwrócić uwagę na braki kadrowe pielęgniarek w Polsce. W Centrum Zdrowia Dziecka pracuje ok. 600 pielęgniarek. - My chce się dogadać. Tymczasem nikt się z nami nie liczy, nikt nas nie słucha - tłumaczyła Magdalena Nasiłowska.
Wcześniej odbyła się konferencja Konstantego Radziwiłła, który przekonywał, że nie będzie włączał się w spór. - Pomyśleliśmy w pierwszej kolejności o zabezpieczeniu pacjentów. Nie mogliśmy dopuścić, by doszło do zagrożenia, choć jednego z tych dzieci. Duża część wysiłku była skierowana na zabezpieczenie tych dzieci. Żadne dziecko nie zostało poszkodowane. Zapewniliśmy mediatorów, którzy wspierali proces negocjacji. (…) Cały czas bierzemy udział w próbach rozwiązania konfliktu – podkreślił minister. Dodał, że cieniem na pracę CZD rzucają się problemy finansowe. Dług w 2007 r. wyniósł 6768 mln zł, w 2009 – 106 mln zł, a w 2015 już 312 mln zł. - Z całą pewnością obecny rząd nie ma z tym nic wspólnego. Za czasów, kiedy ministrem zdrowia była Ewa Kopacz, Bartosz Arłukowicz i prof. Marian Zembala dług urósł trzykrotnie – podkreślił Radziwiłł. - Wyjątkowo nieprzyzwoicie brzmią ataki posła pediatry Bartosza Arłukowicza, który w 2013 r. zarządził kontrolę CZD, z której wynikło wiele nieprawidłowości i od tamtego czasu nic specjalnego się nie wydarzyło. Dopiero w tym roku nastąpiło pierwsze wsparcie.
Minister podkreślił, że historia konfliktu, którego apogeum obserwujemy w tej chwili nie nastąpiło 17 maja br. tylko w 2014 r. (za czasów ministra Arłukowicza), kiedy pielęgniarki z CZD zgłosiły żądanie 30 proc. podwyżki wynagrodzenia.
Minister dodał, że strajk prowadzony w CZD pogłębia problemy finansowe placówki, a po kilku dniach strajku straty wynoszą kilka mln zł. W trakcie konferencji przestawiono dane dotyczące wynagrodzenia pielęgniarek w CZD. Przeciętne wynagrodzenie pielęgniarki w Polsce wynosi 3800 zł brutto. W CZD 4940 zł brutto. Blisko połowa pielęgniarek w CZD zarabia powyżej 5000 zł. 6 proc. zarabia poniżej 3000 zł (pielęgniarki na okresie próbnym).