Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

PPOZ: apogeum zachorowań jeszcze przed nami! Grypa w natarciu! Czy można przed nią uciec?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 12 lutego 2019 09:46

PPOZ: apogeum zachorowań jeszcze przed nami!
Grypa w natarciu! Czy można przed nią uciec?
 - Obrazek nagłówka
Już w styczniu w Polsce odnotowano znaczny wzrost zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.

Jak wynika z danych Państwowego Zakładu Higieny - dotychczas z powodu powikłań zmarło 7 osób! Niestety, to nie koniec zagrożenia! - Apogeum zachorowań jeszcze przed nami! Prawdziwego natarcia grypy należy się spodziewać na przełomie lutego i marca! - ostrzega Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Czy jest jeszcze szansa, żeby uniknąć tej wyjątkowo agresywnej o tej porze roku choroby?

Ratunek dla zdrowych – szczepienia!

Temperatura sięgająca 40 stopni Celsjusza, dreszcze, suchy męczący kaszel - najczęściej z takimi dolegliwościami do lekarzy rodzinnych zgłaszają się w ostatnich dniach pacjenci.

… - Niestety, w wielu przypadkach mamy do czynienia z grypą! Osobom, które jeszcze nie zachorowały i nie mają żadnych niepokojących objawów, zalecamy szczepienia. Już po siedmiu dniach od podania szczepionki organizm wytwarza przeciwciała. Wprawdzie są to przeciwciała w początkowej fazie, jednak dają dużą szansę na to, że nawet jeśli zachorujemy, to objawy będą zdecydowanie lżejsze, a co najważniejsze… unikniemy powikłań - mówi Bożena Janicka.

Przy kichaniu zasłaniamy usta!

Jak wiadomo, grypa jest chorobą wyjątkowo zakaźną. Jedno kichnięcie osoby zakażonej roznosi wirusa z piorunującą prędkością, dochodzącą do blisko 170 kilometrów na godzinę!

…- Podstawową zasadą przy kichaniu jest zasłanianie ust, najlepiej chusteczką. Jeśli jednak takiej nie mamy, to kichamy w rękaw! Odwracamy się także od innych osób, żeby nie narażać ich na niebezpieczeństwo zakażenia - przypomina prezes PPOZ.

Unikamy kontaktu

Wirus grypy jest wszędobylski. Najczęściej można go „spotkać” w miejscach publicznych: na klamkach, poręczach, słuchawkach telefonów, klawiszach komputera, ubraniach, a przede wszystkim na dłoniach.

…-To żadna nowość, ale zachorowaniom zdecydowanie sprzyja brak higieny! Żelazną zasadą jest mycie rąk po powrocie z pracy, szkoły, czy sklepu! Nigdy nie siadamy do posiłku z brudnymi rękami, nie dotykami nimi twarzy, ani innych osób! - radzi Bożena Janicka.

Grypę trzeba „wyleżeć!”

Podstawowym grzechem , i to nie tylko w sezonie grypowym, jest „chodzenie z grypą” do pracy, czy szkoły.

…- To całkowity brak odpowiedzialności zarówno za siebie, jak i innych! W tym miejscu warto zwrócić się także z apelem do pracodawców, aby wysyłali chorych pracowników na zwolnienia lekarskie, bądź dawali im możliwość wzięcia wolnego w innej formie. Apelujemy także do rodziców, żeby nie posyłali chorych dzieci do żłobków, przedszkoli, czy szkół – apeluje prezes PPOZ.

Jak wyjść, to tylko do lekarza!

Jeśli gdziekolwiek zamierzamy wyjść, to tylko do lekarza! Koniecznie trzeba się do niego zwrócić, gdy wysoka temperatura utrzymuje się powyżej trzech dni, a na dolegliwości nie działają żadne domowe metody.

…- Najgroźniejsze są powikłania po grypie, i to właśnie ich najbardziej należy się obawiać. Do najczęstszych należą: zapalenie płuc i mięśnia sercowego. Najbardziej zagrożone są osoby przewlekle chore, starsze, dzieci, z osłabioną odpornością. Właśnie tej grupie zalecamy szczepienia. Jeśli nadal jesteśmy zdrowi… powinniśmy natychmiast się zaszczepić – radzą lekarze PPOZ.

Nie kisimy się, zdrowo jemy!

Odporność organizmu można podnieść dzięki diecie bogatej w warzywa i owoce. Doskonałym naturalnym „lekiem” jest natka pietruszki, szczypiorek, czy kiszona kapusta, której właściwości zdrowotne nadal jeszcze są niedoceniane (wyjątkowa zdolność do wiązania witaminy C).

… -Absolutnie natomiast nie kisimy się w domach! Mimo chłodu nie zamykamy okien! Wietrzymy pomieszczenia. Ubrani na cebulkę wychodzimy na spacer. Nie do galerii handlowej, gdzie jest zbiorowisko ludzi, ale do parku, gdzie nie ma wirusów! Po powrocie rozgrzewamy się herbatką z miodem i cytryną, albo naparem z lipy, czy maliny! - podpowiada Bożena Janicka.

Zagrożenie nadchodzi z południa

Na zmasowany atak wirusów grypy z pewnością nie będziemy długo czekać. Fala zachorowań idąca od naszych południowych sąsiadów już dała o sobie znać na Śląsku. Od początku stycznia w województwie śląskim odnotowano 61 tysięcy chorych na grypę. W ostatnim tygodniu aż 23 tysiące. Coraz bardziej niebezpieczny staje się także wirus AH1N1 (świńska grypa). W szesnastu państwach Europy obowiązuje stan epidemii grypy. Do jego wprowadzenia szykują się również Czesi, gdzie odnotowano ponad 1700 zachorowań na sto tysięcy mieszkańców (najwięcej przypadków grypy zanotowano wśród dzieci w wieku przedszkolnym).

… - Sytuacja jest poważna i nie wiadomo, w jakim kierunku się rozwinie! Warto jednak pamiętać, że wiele zależy również od naszego podejścia do siebie i innych. Osoby zdrowe jak najszybciej powinny się zaszczepić, odpowiednio odżywiać, przestrzegać higieny, unikać chorych! A jeśli kogoś już „dopadło”, bezwzględnie powinien zostać w łóżku, dla własnego i innych bezpieczeństwa! - podkreślają lekarze PPOZ.

Źródło: PPOZ

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także