Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Prof. Szopiński: procedury wysokospecjalistyczne w chirurgii naczyniowej nie powinny być finansowane z ryczałtu

MedExpress Team

Kalina Gierblińska

Opublikowano 4 lipca 2018 13:20

Prof. Szopiński: procedury wysokospecjalistyczne w chirurgii naczyniowej nie powinny być finansowane z ryczałtu - Obrazek nagłówka
- Sieć szpitali nie wpłynęła pozytywnie na poprawę dostępności do specjalisty - mowi prof. nadzw. dr hab. n. med. Piotr Szopiński, prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej, kierownik Kliniki Chirurgii Naczyniowej Instytut Hematologii i Transfuzjologii.

Co Polacy wiedzą o chorobach naczyniowych? Czy są właściwie diagnozowane, wykrywane odpowiednio wcześnie?

Dla większości osób naczynie krwionośne to po prostu żyła. Jeśli zatem spytamy przeciętnego człowieka z czym kojarzą mu się choroby naczyń, to gwarantuję, że 95 procent odpowie, że z żylakami. Z punktu widzenia chirurga naczyniowego ogromnym sukcesem byłoby, gdyby pacjenci odróżniali tętnice od żył. O ile słowo „żyła” bardzo szeroko funkcjonuje w społeczeństwie, o tyle tętnice są czymś egzotycznym. Tymczasem w chirurgii naczyniowej głównie zajmujemy się chorobami tętnic. Nie chcę przez to powiedzieć, że choroby żył są nieważne. Ale na pierwszym miejscu powinniśmy myśleć o miażdżycy, która z kolei kojarzona jest przede wszystkim z sercem. Skutki są takie, że objawy związane z miażdżycą w innych obszarach naczyniowych nie są przez pacjentów właściwie kojarzone. Nie zgłaszają oni swoich dolegliwości lekarzom pierwszego kontaktu, co bardzo często doprowadza do dalszego postępu choroby i zgłaszania się do poradni naczyniowych chorych z bardzo zaawansowanymi zmianami, nierzadko z kończynami zagrożonymi amputacją.

W Polsce średni czas od wystawienia skierowania do wizyty w poradni chorób naczyń wynosi 195 dni, a ponad połowa osób zapisanych oczekuje na nią co najmniej 205 dni. Po tak długim okresie objawy, które początkowo jedynie budziły niepokój mogą przekształcić się w nieodwracalne zmiany niedokrwienne. Z uwagi na długi czas oczekiwania do specjalisty chirurgii naczyń chorzy coraz częściej zmuszeni są do korzystania z wizyt prywatnych. Liczba niepaństwowych gabinetów jest jednak stosunkowo mała. Problem jest szczególnie zauważalny w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do chirurga naczyniowego bywa bardzo utrudniony. Za prywatną konsultację u lekarza specjalisty chirurgii naczyniowej należy zapłacić. Biorąc pod uwagę fakt, że choroby sercowo-naczyniowe dotykają głównie starszą część społeczeństwa posiadającą skromny miesięczny budżet, jedynie niewielki odsetek pacjentów może pozwolić sobie na tego rodzaju świadczenia.

Mamy starzejące się społeczeństwo, z wiekiem rośnie ryzyko uszkodzenia naczyń. Jakie są dane epidemiologiczne?

Według badań epidemiologicznych częstość występowania bezobjawowego niedokrwienia kończyn dolnych wynosi 3-10% chorych poniżej 70. roku życia i wzrasta nawet do 20% u osób starszych. Występowanie chromania przestankowego wzrasta wraz z wiekiem od ok. 3% około 40. roku życia do 6% około 60. roku życia.

Jakie są dotychczasowe efekty akcji „Życie tętni otwartymi naczyniami”?

Od 6 kwietnia do 15 czerwca specjalnie dostosowany do badań autobus ogólnopolskiej akcji „Życie tętni otwartymi naczyniami” odwiedził 10 polskich miast: Będzin, Kraków, Wrocław, Łódź, Gdynię, Białystok, Lublin, Bydgoszcz, Poznań oraz Warszawę. Ta „mobilna poradnia” była miejscem, w którym pacjenci mogli skorzystać z bezpłatnych konsultacji specjalisty - chirurga naczyniowego oraz poszerzyć swoją wiedzę w zakresie profilaktyki chorób naczyń.

Finał akcji odbył się 15 czerwca w Warszawie podczas X Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej, które wraz z Grupą Adamed było inicjatorem tego wyjątkowego przedsięwzięcia. Głównymi celami kampanii były edukowanie społeczeństwa odnośnie profilaktyki chorób naczyniowych, zachęcenie do systematycznych badań, zwrócenie uwagi decydentów na konieczność zwiększenie środków przeznaczonych na profilaktykę i leczenie chorób naczyniowych.

Bardzo cieszymy się, że do rozpowszechnienia informacji o akcji włączyły się media (TVP, TVN, Telewizja Trwam, Program 3 Polskiego Radia, rozgłośnie lokalne, a także prasa o zasięgu lokalnym i ogólnopolskim. Na podstawie modelu oglądalności rzeczywistej informacja dotarła do ok. 9 milionów widzów. Ta wyjątkowa poradnia wzbudziła bardzo duże zainteresowanie. Do wzięcia udziału w akcji zgłosiło się ok 2000 pacjentów, z czego przebadano 1200. Wielu z nich, wcześniej nigdy nie badanych przez chirurga naczyniowego, zostało zakwalifikowanych do pilnych operacji naczyniowych.

Jednym z wniosków nasuwających się po podsumowaniu akcji jest konieczność przeprowadzania badań przesiewowych na poziomie poradni rodzinnych, tak aby do poradni specjalistycznych kierowani byli pacjenci, którzy wymagają leczenia. W tym momencie duży odsetek pacjentów kierowanych jest niepotrzebnie, bo nie zostali w ogóle zbadani przez lekarza. Takie systemowe rozwiązania skróciłyby kolejki i poprawiły dostępność do specjalisty.

Mamy nadzieję, że takie działania wpłyną w przyszłości na zwiększenie wykrywalności chorób naczyniowych w Polsce, zmniejszenie zachorowalności poprzez działania profilaktyczne oraz zmniejszenie liczby zgonów spowodowanych chorobami naczyń.

Chciałabym zapytać o sieć szpitali - jak chirurgia naczyniowa odnalazła się w nowym systemie?

Z punktu widzenia naszej specjalności, sieć szpitali nie wpłynęła pozytywnie na poprawę dostępności do specjalisty, ani zwiększenie środków na leczenie chorych. Decyzje o dzieleniu środków nie są już podejmowane na poziomie centralnym lub regionalnym (NFZ). Podział pieniędzy w poszczególnych jednostkach jest uznaniowy i bardzo zależny od preferencji dyrekcji konkretnego szpitala. Nie zawsze pokrywa się ona z potrzebami chorych leczonych w danym regionie.

Za nami pierwsza debata „Wspólnie dla zdrowia”. Czego Polskie Towarzystwo Chirurgii Naczyniowej oczekuje po tej dyskusji?

Ogólnonarodowa debata "Wspólnie dla zdrowia" jest wyjątkowym przedsięwzięciem rządu. W związku z bezprecedensowym wzrostem nakładów na ochronę zdrowia w ciągu do 6 proc. PKB w ciągu najbliższych pięciu lat, bardzo ważne jest odpowiedzialne wydatkowanie tych środków. Ustępujący Zarząd PTChN bardzo ściśle współpracował z Ministerstwem Zdrowia, NFZ i Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w celu poprawy dostępności do leczenia oraz efektywniejszego wydawania środków na chirurgię naczyniową. Bardzo ważne jest, że w rządowym programie strategicznym Narodowy Program Zdrowego Serca uwzględniono postulaty środowiska chirurgów naczyniowych co doprowadziło do rozszerzenia programu również o choroby naczyniowe. W Polsce mamy obecnie wielu bardzo dobrze wykształconych specjalistów, którzy potrafią leczyć i operować chorych na najwyższym światowym poziomie, co było bardzo widoczne podczas tegorocznego Kongresu PTChN w Warszawie. Wokół tych specjalistów powinny zostać stworzone ośrodki referencyjne, w których leczeni byliby pacjenci z całego kraju, ale jednocześnie system finansowania tego leczenia powinien być tak zaplanowany, by zapobiegać zadłużaniu się szpitali, w których te oddziały funkcjonują. Moim zdaniem procedury wysokospecjalistyczne w chirurgii naczyniowej powinny być finansowane z osobnego źródła niż ryczałt dla szpitala, podobnie jak to mam miejsce w kardiologii i dopiero taki system gwarantowałby możliwość leczenia na wysokim poziomie i dalszego rozwoju oddziałów wysoko specjalistycznych. Prowadzona debata pozwala zatem optymistycznej spojrzeć w przyszłość, również chirurgów naczyniowych i naszych pacjentów.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.