Krzysztof Bukiel
Robotnicza myśl socjalistyczna …w publicznej ochronie zdrowia – autorski komentarz aktualny

W ramach tzw. Trójstronnego Zespołu ds. ochrony zdrowia odbyły się pierwsze rozmowy w sprawie nowych „współczynników pracy” dla zawodów medycznych. Ministerstwo Zdrowia przedstawiło swoje propozycje: Współczynnik dla lekarzy specjalistów ma wynieść od lipca br. 1,31 (przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce za rok ubiegły). Oznacza to obniżenie o 18 % faktycznego współczynnika równego 1,6 i ustalonego w roku 2018 na drodze ustawowej podwyżki wynegocjowanej przez PR OZZL z ministrem Szumowskim oraz wzrost współczynnika ustawowego z 1,27, czyli o 3 % jego dotychczasowej wysokości.
Jednocześnie minister zaproponował, aby współczynniki płac dla „niższych” grup zawodowych podniesiono o 14% (dotychczasowej wysokości) czyli prawie 5 razy więcej niż dla najwyższej grupy (lekarzy specjalistów). Widać więc wyraźnie, że głównym celem tej operacji jest nie tyle podniesienie płac dla najniżej zarabiających, ile „spłaszczenie” rozpiętości płac w publicznej ochronie zdrowia. Ponieważ trudno byłoby (ze względów „pijarowych”) przeprowadzenie tego poprzez obniżenie płac dla lekarzy to, pozostawiając je na tym samym kwotowym poziomie - dopasowano do nich „współczynnik pracy” lekarzy (wyszło, że trzeba go podnieść - bardziej niż symbolicznie - o 3%.)
Zrealizowano w ten sposób jedną z idei „robotniczej myśli socjalistycznej” czyli „rozkułaczenie” najbogatszych w danej grupie społecznej, dając w ten sposób pozostałym zawodom medycznym – zamiast odpowiednich pieniędzy – satysfakcję, że „tych na górze upodlono bardziej”.
Co rządzący chcą przez to osiągnąć? Na małą chwilę uzyskają poparcie „tłumu”. A w dalszej perspektywie?
Akcja rozkułaczania chłopów skończyła się fatalnie: biedą na wsi i brakami żywności w całym kraju. W Związku Radzieckim, gdzie prowadzono ją szczególnie konsekwentnie, doprowadziła nawet do śmierci głodowej wielu ludzi. „Rozkułaczenie” lekarzy zatrudnionych w publicznej ochronie zdrowia tak katastrofalnych skutków być może nie przyniesie. Niewątpliwie jednak przyczyni się do dalszego „uwiądu” publicznego lecznictwa w naszym kraju i nasilenia występujących tam patologii. To zmusi wielu Polaków do korzystania z prywatnego lecznictwa wobec jeszcze większych – niż obecnie - trudności z uzyskaniem odpowiedniej pomocy medycznej i obniżeniem jej jakości. Wielu ludzi na to nie będzie stać. Wielu też na pewno przypłaci to życiem. Widać przecież jak wiele jest „nadmiarowych” zgonów z powodu ograniczenia funkcjonowania publicznej ochrony zdrowia w okresie obecnej epidemii. To ograniczenie jest pewnym „testem”, jak może wyglądać publiczne lecznictwo przy dalszym jego kurczeniu się wskutek „ucieczki” lekarzy z miejsc, gdzie warunki pracy i płacy są złe.
Minister zdrowia zamiast podjąć z lekarzami konstruktywne negocjacje na temat tego, jak powinno wyglądać zatrudnienie lekarzy w publicznej ochronie zdrowia, żeby – z jednej strony zapewnić godziwe warunki pracy i płacy, z drugiej zlikwidować różne patologie i zapewnić chorym najlepsze warunki pomocy lekarskiej, postanowił zrealizować w praktyce „robotniczą myśl socjalistyczną” w ochronie zdrowia. Źle wybrał.
Krzysztof Bukiel – 10 marca 2021.
podobne

Krzysztof Bukiel
Czy lekarzom jest potrzebna ustawa o płacach minimalnych? Komentarz aktualny
08 lutego 2022, 08:09

Krzysztof Bukiel
Uwierzyli ministrowi - komentarz aktualny (dot. USD w Prokocimiu)
02 lutego 2022, 08:35

„Nie uznajemy wyników rozmów, w których nie uczestniczymy”: OZZL, Prezydent i Premier
22 listopada 2021, 12:14
popularne
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |