Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Prokuratura: jest śledztwo w sprawie mobbingu w resorcie zdrowia

MedExpress Team

Katarzyna Wróblewska

Opublikowano 29 maja 2015 07:49

Prokuratura: jest śledztwo w sprawie mobbingu w resorcie zdrowia - Obrazek nagłówka
Co działo się w Ministerstwie Zdrowia? Relacje pokrzywdzonych pracowników resortu były szokujące. Teraz sprawą zajęła się prokuratura. Prokuratura planuje przesłuchać kilkanaście osób.

MZ_NOWE

Co działo się w Ministerstwie Zdrowia? Relacje pokrzywdzonych pracowników resortu były szokujące. Teraz sprawą zajęła się prokuratura. Prokuratura planuje przesłuchać kilkanaście osób.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak poinformował o wszczęciu śledztwa w sprawie psychicznego znęcania się nad pracownicą resortu zdrowia.

Art. 207 par. 1 kodeksu karnego. mówi, że kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną za względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Przypomnijmy:

Reporterzy dziennika „Fakt” oraz programu „Uwaga” TVN dotarli do osób, które opowiedziały o koszmarze, jaki przeżyły, pracując w resorcie zdrowia. 

- Generalnie to mnie torturowały. To doprowadziło do tego, że ja w zasadzie bałam się odbierać telefony. Zwykle ten telefon zwiastował zaproszenie na seans gorącego krzesła – opisuje jedna z urzędniczek MZ. Na czym polegał sens gorącego krzesła? Kobieta była wzywana do gabinetu zastępczyni dyrektora MZ, gdzie słyszała, że jest nieporadna, że wszystko robi źle, nie dotrzymuje terminów. Na takie seanse była zapraszana średnio dwa razy w tygodniu. Wychodziła z nich roztrzęsiona, często w trakcie płakała. – Później już zazwyczaj to wyglądało tak, że one mówiły, a ja siedziałam i płakałam – relacjonuje pokrzywdzona.

Jedna z byłych pracownic MZ musiała poddać się leczeniu psychiatrycznemu. Kiedy wróciła po terapii, została zwolniona. Przed sądem pracy walczy przeciw resortowi o bezprawne zwolnienie i mobbing.

- Na koniec pokazano mi, że nic nie znaczę – mówi ze łzami w oczach  inna kobieta, która w Ministerstwie Zdrowia pracowała ponad 20 lat.

Zarzuty dotyczą dyrektora Marcina Antoniaka i dwóch jego zastępców. Zdaniem poszkodowanych, wszystko działo się za przyzwoleniem dyrektora. Jak ustalili reporterzy Faktu i Uwagi poszkodowanych jest kilkunastu pracowników. Jak mówią, ich koszmar zaczął się, kiedy dyrektorem generalnym został Marcin Antoniak.

Najbardziej szokujące w całej tej sprawie jest to, że pracownicy resortu od dawna alarmowali co dzieje się w Ministerstwie. Ich apele pozostały bez odzewu przełożonych i prokuratury, gdzie również trafiła skarga.

Jak poinformował Medexpress rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Krzysztof Bąk, „w związku z zarzutami dotyczącymi naruszenia praw pracowniczych i stosowania przemocy psychicznej wobec pracowników urzędu przez Dyrektora Generalnego – Marcina Antoniaka, Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz złożył zawiadomienie do Szefa Służby Cywilnej Claudii Torres-Bartyzel o możliwości naruszenia praw pracowniczych przez Dyrektora Generalnego Ministerstwa Zdrowia i zwrócił się z prośbą o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w trybie art. 125 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. z 2014 r. poz. 1111,

z późn. zm.).

Ze względu na charakter sprawy konieczne jest jej wyjaśnienie i ustalenie, czy faktycznie zostały popełnione czyny stanowiące naruszenie obowiązków członka korpusu służby cywilnej.

Jednocześnie informuję, że Minister Zdrowia zwrócił się do Dyrektora Generalnego o złożenie stosownych wyjaśnień.

W przypadku, kiedy zarzuty dotyczą Dyrektora Generalnego sprawą zajmuje się Szef Służby Cywilnej.”

Z kolei premier Ewa Kopacz w radiu Tok FM odniosła się do sprawy: – Nigdy nie rozważam swoich decyzji, dopóki nie mam pełnej wiedzy. Jeśli będę miała pełną wiedzę na temat poczynań dyrektora generalnego w Ministerstwie lub też pakietu onkologicznego, na pewno państwa poinformuję – powiedziała.

Źródło: Fakt.pl/TVN/TOK FM/PAP

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także