Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

W klinice in vitro doszło do błędu. Kto za to odpowie?

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 26 czerwca 2015 12:47

W klinice in vitro doszło do błędu. Kto za to odpowie? - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Chociaż klinika in vitro w Policach jest już zamknięta, to przed sądem lekarskim stanie...
[caption id="attachment_27413" align="alignnone" width="620"]fot.Thinkstockphotos/FPM fot.Thinkstockphotos/FPM[/caption]

Chociaż klinika in vitro w Policach jest już zamknięta, to przed sądem lekarskim stanie...

Przypomnijmy:

O sprawie na początku roku poinformował jako pierwszy„Głos Szczeciński”. Zabieg był przeprowadzony w Laboratorium Wspomaganego Rozrodu w szpitalu w Policach, który jest częścią szpitala klinicznego Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Była to jedna z klinik, które realizują rządowy program in vitro. Dziecko urodziło się z wadami wrodzonymi. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań genetycznych okazało się, że DNA dziecka różni się od DNA matki. Dziecko trafiło również do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz po zaistniałej sytuacji zlecił kontrolę w klinice, w której doszło do skandalu. Wyniki tej kontroli klinika ginekologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego straciła kontrakt na zabiegi in vitro.

- Wypowiedziana została umowa klinice ginekologii w ramach programu in vitro. Pary, które leczyły się w placówce, musimy przenieść do innych klinik. Jednocześnie złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia błędu medycznego – powiedział minister Bartosz Arłukowicz. Tłumaczył on, że szpital dostał karę finansową. – Kara w wysokości do 10 proc. kontraktu. W tym przypadku to 76 tys. zł – powiedział szef resortu zdrowia.

Zdaniem prof. Stanisława Radowickiego krajowego konsultanta w dziedzinie ginekologii zawinił czynnik ludzki. – W wyniku kontroli ustaliliśmy, że  w tym przypadku doszło do błędu technicznego o znamionach błędu medycznego – powiedział prof. Radowicki.

Klinika ta zostanie zamknięta. Taką decyzję podjął Senat Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Teraz sądem lekarskim odpowie kierownik kliniki Tomasz B. To jemu rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Szczecinie postawił zarzuty niedostatecznego nadzoru nad pracą kliniki.

Źródło: TVN24.pl

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Najciekawsze oferty pracy (przewiń)

Zobacz także