Mobbing to poważny problem. Chcemy to nagłośnić, ale przede wszystkim pomóc osobom poszkodowanym. Takie osoby, niekoniecznie pielęgniarki, mogą się do nas zgłaszać. Pomożemy im - mówi Katarzyna Kowalska, prezes Stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe.
Czy mobbing w środowisku pielęgniarskim jest rzeczywiście poważnym zjawiskiem?
To temat tabu, którego teoretycznie nie ma. To zjawisko bardzo trudno udowodnić. Pielęgniarka oddziałowa, naczelna - nasze przełożone - nie są w stanie udowodnić tego, że szeregowa pielęgniarka jest mobbingowana np. przez dyrektora czy szefa kliniki. Ten problem nie dotyczy tylko środowiska pielęgniarek, ale w ogóle w całego społeczeństwa. Mobbing w ogóle trudno udowodnić. Mobbingowana pielęgniarka czy inna osoba boi się w konsekwencji postawy roszczeniowej wobec niej i tzw. wilczego biletu.
Będziecie o tym mówić głośno?
Tak.