Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Szczepienia przeciw COVID-19: gdzie rząd nie może, tam posłów pośle?

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 18 listopada 2021 11:06

Szczepienia przeciw COVID-19: gdzie rząd nie może, tam posłów pośle?  - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Wbrew kilkukrotnym, niedawnym zapowiedziom ministra zdrowia, w tym tygodniu ani Sejm, ani nawet rząd nie zaakceptował projektu nowelizacji przepisów, które mają dać pracodawcom możliwość weryfikacji statusu zaszczepienia pracownika, a w przypadku ochrony zdrowia – wprowadzić wręcz obowiązek takich szczepień.

Minister Adam Niedzielski taki projekt zapowiadał jeszcze w wakacje, potem na długo słuch o projekcie zaginął, potem znów temat wrócił (minister stwierdził, na przykład, że projekt czeka na trudne czasy, było to już w momencie, gdy krzywa zakażeń zaczynała iść w górę). W pierwszej połowie listopada, również w ubiegłym tygodniu, szef resortu zdrowia kilka razy w wypowiedziach medialnych sugerował, że decyzja rządu jest „tuż, tuż”. Nawet jeśli faktycznie była, nie zapadła. Na wtorkowym posiedzeniu rząd nie zajmował się tą kwestią i nie przesłał projektu do Sejmu.

To wywołało falę krytyki – zarówno ze strony opozycji, jak i ekspertów i komentatorów. Zwłaszcza że środowe dane (ponad 24 tysiące zakażeń, ponad 400 zgonów), to jednoznaczny sygnał jak bardzo trudne czasy już nastały – bo szczyt czwartej fali ma nadejść dopiero za dwa, być może nawet trzy tygodnie. Tymczasem rząd powstrzymuje się od jakichkolwiek decyzji (poza zwiększaniem bazy łóżkowej), które mogłyby stłumić tempo rozprzestrzeniania się wirusa. W szczególności od tych, które oznaczałyby wprowadzenie dodatkowych motywacji do szczepień przeciw COVID-19.

Na fali tej krytyki grupa posłów PiS postanowiła (?) wziąć sprawy w swoje ręce i zgłosić projekt poselski. Ze środowych wypowiedzi posła Czesława Hoca można wnioskować, że ów projekt będzie tożsamy w swojej istocie z projektem, przygotowywanym przez resort zdrowia. Ma on dawać pracodawcom możliwość sprawdzenia, czy pracownik jest zatrudniony, a jeśli nie – to przesuwać go do innych obowiązków (ale bez możliwości wysłania na urlop bezpłatny). Po drugie, w przypadku placówek medycznych, dyrektor ma mieć możliwość wydania zarządzenia o obowiązku szczepień, a w przypadku odmowy – nawet rozstać się z pracownikiem. Po trzecie, firmy, w których 100 proc. pracowników będzie zaszczepionych, mają nie podlegać ewentualnym obostrzeniom.

Minister zdrowia podziękował posłom PiS za wyjście naprzeciw postulatom pracodawców (!) i zgłoszenie projektu, ale projekt jeszcze do Sejmu nie trafił – nie ma go nie tylko w spisie druków sejmowych (choć często w przypadku projektów zgłaszanych przez klub PiS dzieje się to w ciągu kilku godzin), ale nawet w zestawieniu wniesionych projektów ustaw. Już w środę pojawiły się bowiem sygnały, że może wręcz dojść do politycznej blokady poselskiej inicjatywy – Prawo i Sprawiedliwość ma bowiem problem z obecnością w swoich szeregach posłów zdecydowanie przeciwnych „segregacji sanitarnej” (ich twarzą i głosem jest Anna Siarkowska), jak i – większy – z postawą Solidarnej Polski. Posłowie Zbigniewa Ziobry i on sam również nie popierają takich inicjatyw, zmierzających do różnicowania uprawnień zaszczepionych i niezaszczepionych.

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.