Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie

Szpitale powiatowe pod presją

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 23 sierpnia 2022 16:28

Szpitale powiatowe pod presją - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Czy chodzi o to, by połowa szpitali powiatowych zbankrutowała? – zastanawiali się samorządowcy i dyrektorzy szpitali powiatowych podczas zorganizowanej we wtorek w Warszawie konferencji, poświęconej aktualnej sytuacji finansowej szpitali, spowodowanej ustawą o wynagrodzeniach minimalnych pracowników ochrony zdrowia.

Konferencję zorganizowały Związek Powiatów Polskich, Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Urząd Miasta Stołecznego Warszawy a dyskutowano, jak podkreślał Andrzej Płonka, starosta bielski i szef ZPP, poza polityką, wyłącznie merytorycznie.

Przedstawiciele ZPP zaprezentowali m.in. wyniki ankiety, rozesłanej pod koniec lipca do szpitali powiatowych - zweryfikowane dane dotyczyły 195 placówek, spośród których 145 zadeklarowało, że nie jest w stanie pokryć kosztów podwyżek nawet dla pracowników działalności podstawowej, którzy są wymienieni w załączniku do ustawy. Dla 14 szpitali niedobór środków na podwyżki wynosi ponad milion zł miesięcznie, dla 33 - powyżej 500 tysięcy złotych, dla 75 od 100 do 500 tysięcy zł miesięcznie, dla pozostałych - poniżej 100 tysięcy zł.

50 szpitali zadeklarowało, że znajdą środki na wypłatę tych podstawowych podwyżek, ale w tej grupie 13 wie, że będzie mieć problemy z wypłatą wyższych wynagrodzeń dla pozostałych pracowników (ustawa też obliguje pracodawców do podwyższenia pensji, choć nie określa ich minimalnej wysokości) a 30 – że nie ma możliwości dania podwyżek pracownikom kontraktowym (tymczasem bardzo wiele szpitali zatrudnia pracowników, zwłaszcza pracowników medycznych, właśnie na umowach cywilnoprawnych).

- Pan minister twierdzi, że skoro ponad 90 proc. szpitali podpisało aneksy, to oznacza to, że większość placówek ma się dobrze, a jedynie 10 proc. jest kiepsko zarządzanych. Proszę jednak nie mylić podpisania aneksu, co często wynika po prostu z presji, jakiej poddawani są dyrektorzy, z rzekomym zadowoleniem dyrektorów - mówił Andrzej Płonka. Zdecydowana większość dyrektorów wybrała podpisanie aneksów jako „mniejsze zło”, ze względu na konieczność zapewnienia środków – choćby miały wystarczyć jedynie na krótki czas (mowa o dwóch, trzech miesiącach).

Związek Powiatów Polskich zapowiada, że będzie się starać o spotkanie z premierem (mimo zaproszenia na wtorkowej konferencji, w której wzięło udział kilkaset osób, nie pojawili się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia ani NFZ) a także – prawdopodobnie zwróci się do sądu administracyjnego w związku z odmową ze strony NFZ ujawnienia danych, jakie środki zostały zagwarantowane w aneksach wszystkim szpitalom. Bernadeta Skóbel, radca prawny ZPP, podkreślała bowiem, że rekomendacja AOTMiT, którą zaakceptowało Ministerstwo Zdrowia opiewała – po stronie wydatków Funduszu – na ponad 18 mld zł w skali roku. – My w szpitalach takiego zwiększenia kontraktów nie widzimy – podkreśliła. Jej zdaniem problemy biorą się właśnie stąd: duża część szpitali nie otrzymała w drodze aneksów obiecanej skali podwyżek kontraktów (15-20 proc.). – 242 szpitale sieciowe deklarują, że podwyżka nie przekroczyła 15 proc., często to jest mniej niż 10 proc. – mówiła ekspertka.

Skóbel podkreślała, że nie jest problemem to, że Fundusz zlikwidował osobny strumień finansowania. - Od 2015 r. środki na podwyżki szły osobnym strumieniem. W teorii było to rozwiązanie korzystne dla dyrektorów szpitali, bo gwarantowało pieniądze na podwyżki, ale w praktyce spowodowało, że zaciemnił się obraz, ile Fundusz płaci za świadczenia – mówiła.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także