W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnego ataku na ratowników medycznych. W sobotę po południu ratownicy medyczni zostali wezwani do mężczyzny z urazem głowy w Siekierkach Wielkich w powiecie poznańskim w gminie Kostrzyn. Kiedy udzielali mu pomocy, mężczyzna zaatakował ich siekierą. O zdarzeniu na swoim profilu na portalu społecznościowym poinformowało Pogotowie Ratunkowe w Poznaniu.
- Jestem zbulwersowany tym zdarzeniem. Niepokoi mnie to, że znowu doszło do ataku na ratownika medycznego. To kolejna niebezpieczna sytuacja, ukazująca coraz częstsze realia pracy ratowników medycznych. Tym razem napastnik użył śmiertelnie niebezpiecznego narzędzia. Pokazuje to konieczność niezwłocznego procesowania zmian prawnych w celu zapewnienia ratownikom poczucia bezpieczeństwa w pracy. Nie możemy żyć w ciągłym strachu o nasze zdrowie i życie - skomentował w rozmowie z Medexpressem Marcin Jawor.
Zdaniem ratownika medycznego wymiar sprawiedliwości nie powinien być pobłażliwy wobec agresywnych pacjentów. Kary powinny być surowe, bez sytuacji łagodzących i wyroków w zawieszeniu.