FDA stwierdziła, że nie można już wierzyć, że hydroksychlorochina i pokrewny lek chlorochina mogą być skuteczne w leczeniu COVID-19. Co więcej, agencja ostrzegła, że w badaniach laboratoryjnych wykazano, że leki te zakłócają działanie remdesiviru, jedynego jak dotąd leku, który wykazuje skuteczność u osób zakażonych SARS-CoV-2.
Decyzja organu regulacyjnego pojawiła się po ujawnieniu wyników kilku badań dotyczących hydroksychlorochiny, które wskazywały na „bezużyteczność” leku u osób z chorobą płuc wywołaną koronawirusem i możliwe powikłania układu krwionośnego. Z tego powodu na początku czerwca brytyjscy naukowcy wstrzymali duże badanie kliniczne z pacjentami z COVID-19. Amerykańskie Towarzystwo Chorób Zakaźnych poparło decyzję FDA.
Przypomnijmy, że FDA w marcu wydała zgodę na stosowanie hydroksychlorochiny w ciężkich przypadkach u pacjentów z COVID-19. Ten wczesny entuzjazm był częściowo oparty na eksperymentach laboratoryjnych, w których lek wydawał się neutralizować wirusa. Z kolei chlorochina, która nie została zatwierdzona do jakiegokolwiek zastosowania w Stanach Zjednoczonych (i wywołuje więcej skutków ubocznych), nie wypadła lepiej w badaniach klinicznych na ludziach.
Trump w licznych wystąpieniach publicznych zapewniał o skuteczności hydroksychlorochiny w połączeniu z antybiotykiem azytromycyną. Przekonywał o raportach z Francji, Hiszpanii i innych krajów, które miały potwierdzać jego predykcje. Niestety żadne z tych badań nie przedstawiały konkretnych dowodów na skuteczność tej kombinacji. Francja jest już jednym z krajów, w których zaprzestano stosowania tych leków u pacjentów z COVID-19. Podobną decyzję podjęły Włochy i Belgia. Z kolei Brazylia, najświeższe epicentrum epidemii, otrzymała w zeszłym miesiącu od rządu USA dwa miliony dawek hydroksychlorochiny.
Z ankiety przeprowadzonej w połowie maja przez Amerykańskie Towarzystwo Farmaceutów Systemu Zdrowia (ASHP) wynika, że znaczna część szpitali zgłosiła nadmierne zapasy hydroksychlorochiny. Teraz najpewniej wrócą one do hurtowników. Być może tak samo postąpią władze Brazylii.
Sekretarz zdrowia i opieki społecznej USA, Alex Azar powiedział, że lek jest nadal badany pod kątem możliwego zastosowania na wcześniejszym etapie choroby.
Źródło: Reuters
