Platforma Obywatelska podsumowała pół roku rządu Beaty Szydło. Jaką ocenę dostało Ministerstwo Zdrowia?
Politycy PO skrytykowali resort kierowany przez Konstantego Radziwiłła. Wśród zarzutów wymienili:
- Wciąż nieznana wizja zmian systemowych - Wbrew obietnicom nadal nie wiadomo, na czym mają polegać zmiany w ochronie zdrowia. Ekspercki zespół, działający przy ministrze zdrowia, miał w kwietniu 2016 roku przedstawić szczegółowe opracowanie proponowanych zmian - ale tego nie uczynił. Przedłużono jedynie jego prace.
- Bezpłatne leki dla seniorów - Dopiero 1 września mamy poznać wykaz leków objętych tym programem. Oznacza to, że seniorzy dostaną wsparcie dopiero przed końcem roku. Przy czym tylko niektóre leki będą darmowe, a i to w wąskim zakresie, bo przeznaczone na ten cel środki są zbyt niskie (w tym roku to tylko 125 milionów złotych). Leki w ramach tego programu będą mogli wystawić wyłącznie lekarz lub pielęgniarka POZ - specjalista tego nie zrobi. Senior będzie zmuszony wędrować od lekarza do lekarza.
- Zakończenie rządowego programu in vitro - Rząd PO-PSL chciał, żeby program - na który przeznaczono 304 miliony złotych - był kontynuowany do 31 grudnia 2019 roku. Jednak w połowie tego roku zostanie on zamknięty. Wielu parom - zwłaszcza gorzej usytuowanych - odebrano szansę na skorzystanie z metody wspomaganego rozrodu i posiadania dziecka.
- A także zmianę ustawy regulującej pracę fizjoterapeutów, zapowiedź pogorszenia statusu pielęgniarek i położnych, odejście od systemu motywacyjnego dla lekarzy rodzinnych w zakresie badań diagnostycznych dla pacjentów POZ, przywrócenie "śmieciowej żywności" w sklepikach szkolnych
- Zapowiedź zmiany w taryfikacji - dramatyczne obniżenie wyceny niektórych świadczeń medycznych mogą doprowadzić do zapaści w wykonywaniu niektórych procedur medycznych, np. ratujących życie w kardiologii inwazyjnej przy zawale serca - argumentują politycy PO.
Źródło: PO