Pacjentki z wczesnym hormonozależnym, HER2-ujemnym rakiem piersi i z podwyższonym ryzykiem nawrotu powinny być leczone uzupełniająco abemacyklibem. Zastosowanie tego leku łącznie z terapią hormonalną istotnie obniża ryzyko nawrotu nowotworu, a jednocześnie pozwala zachować dobrą jakość życia.
Komisja Europejska (KE) wydała zgodę na stosowanie alpelisybu w połączeniu z fulwestrantem w terapii HR-dodatniego i HER2-ujemnego raka piersi z mutacją PIK3CA.
Podczas tegorocznego kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej zaprezentowano wyniki badania fazy 3 MONALEESA-7, w którym oceniano skuteczność rybocyklibu w pierwszej linii terapii zaawansowanego lub przerzutowego raka piersi typu HR+/HER2-.
- Nie możemy stać w miejscu. Musimy pacjentkom udostępniać to, co cały świat uznaje za zasadne - mówi prof. Renata Duchnowska. - 70 procent kobiet z zaawansowanym rakiem piersi, to pacjentki z genem HER2 ujemnym. Ta grupa od lat nie miała dostępu do innowacyjnych terapii.
Raport Instytutu Ochrony Zdrowia "Zalecenie dla polityki państwa w zakresie zaawansowanego raka piersi" powstał na zlecenie Fundacji Żyjmy Zdrowo. O rekomendacjach ekspertów mówi dr Elżbieta Senkus-Konefka z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
O sytuację pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi i szansę na dostęp do terapii zapytaliśmy Edytę Matusik z Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji MZ.
O potrzebach pacjentów z zaawansowanym rakiem piersi HER2-ujemnym mówi prof. Maciej Krzakowski, krajowy konsultant ds. onkologii klinicznej.
© 2023 Medexpress. Wszystkie prawa zastrzeżone