Na temat kluczowej roli szczepień w ochronie dzieci i dorosłych przed krztuścem rozmawialiśmy z profesor Anetą Nitsch-Osuch, konsultantem wojewódzkim ds. epidemiologii oraz kierownikiem Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
- Rocznie w Polsce odnotowuje się od kilkuset do kilku tysięcy przypadków zachorowań na krztusiec. Najwięcej zarejestrowano w w 2016 roku - ponad 6 tysięcy.
- Liczby zachorowań mogą być znacząco zaniżone. Według badań przeprowadzonych przez profesor Iwonę Paradowską-Stankiewicz, z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego niedoszacowanie liczby chorych wśród osób dorosłych może sięgać nawet 300%.
- Wskaźnik zaszczepienia przeciwko krztuścowi wynosi ok. 93% wśród dzieci. Gorzej wygląda sprawa w przypadku osób dorosłych, które rzadko otrzymują zastrzyki przypominające.
- Szczepienia przeciwko krztuścowi są najważniejsze wśród dzieci, bo są one najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby i ewentualne powikłania.
- Dobrą bronią przeciwko chorobie jest tzw. strategia kokonu, polegająca na szczepieniu osób z najbliższego otoczenia pacjentów w grupie ryzyka. W przypadku krztuśca są to matki oraz personel medyczny, mający kontakt z dzieckiem.