Co może Sejm?
Opublikowano 22 grudnia 2025 16:49
Z tego artykułu dowiesz się:
- Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska wysyła list otwarty do Marszałka Sejmu, w którym apeluje o reagowanie na antynaukowe wystąpienia w parlamencie, szczególnie te dotyczące szczepień.
- Ekspertka ostrzega, że dopuszczanie do głosów szkodliwych dla zdrowia, takich jak te o szczepionkach wywołujących autyzm, podważa zaufanie społeczeństwa do instytucji państwowych.
- W obliczu poważnych zarzutów wobec niektórych posłów, prof. Szuster-Ciesielska wzywa do przywrócenia debaty opartej na dowodach, a nie na pseudonaukowych teoriach.
- Przewodnicząca klubu parlamentarnego wyraża wątpliwości co do możliwości interwencji Marszałka, co podkreśla brak zdecydowania w walce z dezinformacją zdrowotną.
- W artykule podkreślono, że polityka zdrowotna powinna opierać się na naukowych dowodach, a nie na emocjach czy populistycznych hasłach.
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska skierowała do Marszałka Sejmu list otwarty – jako nauczyciel akademicki, naukowiec, ale przede wszystkim, jak sama przyznaje, jako obywatelka „zatroskana o jakość debaty publicznej i bezpieczeństwo zdrowotne Polek i Polaków”. Chodzi jej o wystąpienia – dotyczące głównie szczepień – których treść jawnie stoi w sprzeczności z wiedzą medyczną i naukową.
W Sejmie wśród zespołów parlamentarnych, które z różną częstotliwością zwołują posiedzenia (jedne regularnie, inne incydentalnie, jeszcze inne – wcale) są i takie, które nie ukrywają antynaukowych, antymedycznych poglądów – choć nawet w nazwie umieszczają troskę o zdrowie i życie Polaków. Ów zespół zresztą, a konkretnie jego listopadowe posiedzenie, stał się dla prof. Szuster-Ciesielskiej bezpośrednią inspiracją do interwencji. Autorka zwraca uwagę marszałkowi Czarzastemu, że podczas tego posiedzenia padały określenia całkowicie fałszywe i społecznie szkodliwe: a to że szczepionka BCG „powoduje gruźlicę poszczepienną” i „ukryte powikłania”, a to że szczepienia to „szpryce” wywołujące autyzm.
- Sejm jest miejscem stanowienia prawa w oparciu o Konstytucję, w której wyraźnie zapisano m.in. obowiązek władz publicznych ochrony zdrowia obywateli – pisze ekspertka, oceniając, że dopuszczanie do takich wystąpień w Sejmie godzi w zaufanie obywateli do instytucji państwa i systemu ochrony zdrowia oraz w bezpieczeństwo zdrowotne.
Pierwsza, można powiedzieć, spontaniczna reakcja przewodniczącej macierzystego klubu parlamentarnego Włodzimierza Czarzastego nie napawa optymizmem: - W jaki sposób Marszałek Sejmu miałby interweniować – dziwi się Anna Maria Żukowska. Smutne, biorąc pod uwagę choćby zapowiedzi sprzed dwóch lat – koalicja demokratów, głosem Donalda Tuska, obiecywała m.in. przywrócenie prymatu nauce. To jednak stoi w sprzeczności z praktyką.
Zwłaszcza, że są precedensy. Było już jedno posiedzenie przywoływanego zespołu, poświęcone szczepieniom przeciw HPV, które zostało przez ekspertów „odbite” – ich liczna obecność i głosy zdominowały przebieg posiedzenia w taki sposób, że treści antyszczepionkowe się nie przebiły. Trudno jednak opierać politykę państwa na pospolitym ruszeniu – są przykłady z historii, że nie zawsze gwarantuje to sukces.
Trudno też nie zauważyć, że świat nauki, świat medycyny, ma prawo czuć rozczarowanie faktem, że politycy bardzo dużo (i chętnie) rozprawiają o zdrowiu publicznym, o profilaktyce, o edukacji zdrowotnej, o konieczności rugowania z przestrzeni publicznej treści antynaukowych i szkodliwych dla zdrowia publicznego, ale wezwani do konkretnych działań rozkładają ręce: - Co my możemy?
Nietrudno się domyślić, że taka biała flaga tylko ośmiela do przypuszczania kolejnych ataków czy to na same szczepienia, czy to na osoby i instytucje pracujące nad podniesieniem wiedzy na temat szczepień. Ale nie o szczepienia wyłącznie chodzi, bo dość powiedzieć, że przedmiotem ataku tego konkretnego zespołu stały się wytyczne towarzystw naukowych dotyczące terapii daremnej.
- Liczę, że Sejm stanie się miejscem debaty opartej na dowodach, a nie tubą dla ruchów antyszczepionkowych i pseudomedycznych – konkluduje prof. Szuster-Ciesielska. Biorąc pod uwagę przedświąteczny czas, to brzmi jak najlepsze życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok.










