Rak endometrium: 8 na 10 pacjentek nie ma dostępu do innowacyjnego leczenia
Opublikowano 19 maja 2025 08:20

8 na 10 pacjentek, czyli większość z zaawansowanym lub nawrotowym rakiem endometrium z pMMR nie ma dostępu do żadnego innowacyjnego leczenia. Jak to możliwe i co trzeba zrobić, żeby poprawić sytuację tej grupy chorych?
Rak endometrium to taki bardzo głośny i wokalny nowotwór, bo zachorowuje u nas najwięcej pacjentek, jeśli chodzi o nowotwory ginekologiczne. Jednak przez lata był zaniedbywany i niezauważalny, bo też w rozwoju medycyny nie było dla niego żadnych rozwiązań. Teraz w raku endometrium jest refundowana chirurgia robotyczna. Jest też refundowana terapia i dzięki temu można było wreszcie pacjentki zaopiekować. Mamy grupę, która już skupia prawie 1500 osób zainteresowanych tym tematem i zaangażowanych we własne leczenie lub też leczenie osoby bliskiej.
Widzę, że pacjentki potrzebują bardzo dużo wiedzy. My im ją dostarczamy. Jednak na dziś nie możemy jeszcze wszystkim odpowiedzieć pozytywnie, dlatego że jedynie pacjentki z dMMR mogą być leczone najnowszą terapią, która już weszła do refundacji i jest dostępna w Polsce - ale ta grupa to jedynie 20% kobiet z tych ogólnie chorujących u nas. Dlatego też wiele pacjentek zostaje jeszcze lekowo niezaopiekowanych. Wiem, że pojawiły się terapie już w Polsce. Mamy też szansę na refundację i głęboko na to liczymy, dlatego że ta większa grupa z zaawansowanym, jak również z nawrotowym rakiem trzonu macicy, może być tymi lekami leczona. Ważne jest, aby w badaniach immunohistochemicznych oznaczać status pMMR. To jest dość proste rozróżnienie, czyli pacjentki z dMMR lub pMMR. I tutaj mamy już doświadczenia ze świata, bo te leki są już stosowane i dostępne, więc jest doświadczenie kliniczne w innych krajach. W związku z tym bardzo czekamy na to, żeby nasze polskie pacjentki mogły to leczenie dostać. Dlaczego to jest tak ważne? Dlatego, że ogromna liczba tych kobiet - ponad 3 tysiące rocznie - niestety umiera. A my będziemy dalej pracować nad tym, żeby uwrażliwiać polskie kobiety na to, jakie są nieswoiste objawy i żeby jak najwcześniej wykrywały ten nowotwór zgłaszały się do lekarza. Wtedy będzie im można zagwarantować terapie, które będą odpowiadały na ich potrzeby, ale też zapewniały efekt kliniczny.