Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Potrzebne jest szersze finansowanie badań genetycznych

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 8 lutego 2023 14:36

Potrzebne jest szersze finansowanie badań genetycznych - Obrazek nagłówka
– Duża grupa nowotworów ma konkretne sygnatury genomowe, więc genetyka jest niezbędna, żeby postawić ostateczne rozpoznanie i zakwalifikować pacjenta do nowoczesnej terapii celowanej – powiedział dr n. med. Andrzej Tysarowski, kierownik Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii  im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. onkologii. Lekarze apelują o rozszerzenie dostępu do badań genetycznych. Jak podkreślają, za badanie trzeba zapłacić jednorazowo kilka tysięcy złotych, ale daje ono zielone światło dla wdrożenia leczenia kosztującego kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie i trwającego przez rok lub dwa.

TRZEBA OKREŚLIĆ STANDARDY

Genetyka coraz mocniej zyskuje na znaczeniu w określaniu sposobów leczenia w onkologii. W pierwszej linii leczenie odbywa się na podstawie ogólnie przyjętych schematów i nie zależy od analizy genomu, tylko od lokalizacji nowotworu. W przypadkach, gdy leczenie jest nieskuteczne, bądź u pacjenta dochodzi do wznowy, lekarze sięgają po kolejne linie, zazwyczaj posiłkując się już typowaniem genetycznym. Nierozwiązanym problemem pozostaje jednak określenie standardu wykonywania takich badań. Nie ma bowiem, wytycznych, które pozwalałyby określić, czy badanie można uznać za wiarygodne.

– Trzeba też mieć pewność, że badanie zostało wykonane we właściwym momencie. Odpowiedzią będzie Krajowa Sieć Onkologii, która normuje, kto się będzie zajmował pacjentem onkologicznym. Mają też być określone wytyczne do leczenia określonych nowotworów. Z nich powinno wynikać w jasny sposób, w którym momencie, któremu pacjentowi, przy jakim nowotworze zrobić badania. Chodzi o to, żeby nie odebrać mu szansy na wyleczenie i móc dać mu dopasowany lek – powiedział Michał Dzięgielewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia.

DOSTĘP DO BADAŃ POWINIEN BYĆ ROZSZERZONY

Tymczasem zmiany wprowadzone w ustawie o Funduszu Medycznym umożliwiły już finansowanie badań genetycznych całej genetyki u dzieci i młodzieży.

– Rada Funduszu Medycznego obraduje natomiast nad wnioskiem o finansowanie badań genetycznych u dorosłych, zwłaszcza w onkologii. Najnowsza genetyka może nie jest tania, ale z drugiej strony – nie stać nas na tanie rozwiązania i powinniśmy sięgać do tego, co zostało sprawdzone – poinformował Michał Dzięgielewski.

Jak podkreślają lekarze, sekwencjonowanie nowej generacji jest narzędziem, które niebawem stanie się podstawą diagnozowania.

– W onkologii nie potrzebujemy dużych badań. Bardzo ważne jest natomiast wykonywanie panelu genowego. To bardzo istotne, zwłaszcza w raku płuca czy jelita. Jeśli te badania są odpowiednio wykonane, to wcale nie są tak kosztowne, jak by się wydawało. Takie badania można wykonać w cenie dwóch tradycyjnych metod. To koszty, które warto ponieść w zmaganiach o zdrowie pacjenta – zauważyła dr hab. n. med. Małgorzata Oczko-Wojciechowska, kierownik Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej Nowotworów NIO-PIB w Gliwicach.

Podobnego zdania jest dr n. med. Andrzej Tysarowski, kierownik Zakładu Diagnostyki Genetycznej i Molekularnej Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy. W jego ocenie należy rozszerzyć możliwości związane z finansowaniem badań genetycznych.

– Mają one na celu kwalifikację do nowoczesnych terapii celowanych, których jest coraz więcej. Warto podkreślić, że duża grupa nowotworów ma konkretne sygnatury genomowe, więc genetyka jest niezbędna, żeby postawić ostateczne rozpoznanie. Badanie mutacji somatycznych pozwala natomiast monitorować proces leczenia. Profil genetyczny nowotworu zmienia się w trakcie leczenia. Trzeba zidentyfikować te zmiany i dopasowywać kolejną terapię, która przełamie oporność. Chcemy uzyskać rozbudowany dostęp do profili genetycznych – powiedział prof. Andrzej Tysarowski.

Koszt badania, do którego potrzebne jest rozszerzenie dostępu to od 6 do 8 tys. złotych. Wykonuje się je u pacjenta najczęściej tylko raz w życiu. W opinii ekspertów jest to koszt, który warto ponieść, zwłaszcza że badanie otwiera dostęp do dużo bardziej kosztownych, nowoczesnych i skutecznych linii leczenia.

– Potrzebujemy mieć możliwość sfinansowania w określonej grupie nowotworów sekwencjonowania około 500 genów. Takie badanie daje nam wystarczającą ilość informacji, by rozpocząć leczenie. Kilka tysięcy złotych wydane na badanie, które daje zielone światło dla leczenia kosztującego kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie i trwającego przez rok lub dwa, wydaje się nie być tak naprawdę żadnym kosztem. Jeśli zapomnimy, że te badania personalizują ścieżkę leczenia i oznaczają zysk dla pacjenta, a później dla płatnika, to zawsze będą się nam wydawały drogie – przekonywał prof. Artur Kowalik, kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.

Jak dodał prof. Artur Kowalik, badania molekularne, zarówno w hematologii, jak i w nowotworach litych, można finansować tylko przy wykonywaniu ich w warunkach hospitalizacji. Tymczasem hematologia opiera się przede wszystkim na wizytach ambulatoryjnych,. Należałoby więc rozszerzyć możliwość wykonywania badań w przychodniach specjalistycznych. Szczególnie środowiska pacjenckie czekają też na reakcję Ministerstwa Zdrowia w związku z Kartą Świadczenia Opieki Zdrowotnej, złożoną przez prof. Piotra Rutkowskiego, przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także