Istota sukcesu zespołu amerykańskich specjalistów polega na skutecznym pozbawieniu świńskiego kodu genetycznego fragmentów "ukrywającego się" w nim DNA wirusów.
Uczeni zaczęli od komórek pobranych ze skóry świń. Zidentyfikowali w nich kod genetyczny 25 retrowirusów Pervs (porcine endogenous retroviruses).
Doświadczalnie wykazano, że wirusy te są w stanie wydostać się z komórki gospodarza i zainfekować komórki ludzkie. Kluczowe było więc opracowanie metody pozbycia się ich DNA. Z pomocą przyszła słynna już technologia CRISPR, ta sama, o której pisaliśmy niedawno tutaj.
Następnie uczeni posłużyli się dobrze już sprawdzoną metodą transferu jąder komórkowych, tą samą, którą wykorzystano w 1996 r. do sklonowania owcy Dolly.
Zmodyfikowane za pomocą CRISPR jądra komórkowe wszczepiono do świńskich komórek jajowych, tworząc kilkadziesiąt zarodków. Ostatecznie na świat przyszło 37 prosiąt.
– To pierwsze na świecie świnie pozbawione wirusów Perv – tłumaczy dr Luhan Yang, jeden z uczonych z Harvard University, współpracujący z firmą eGenesis.
Świnie nie od dziś uważane są za najbardziej obiecujące źródło narządów do przeszczepów ksenogenicznych. Ich organy wewnętrzne są zbliżone rozmiarem do ludzkich, a same zwierzęta są łatwe w hodowli.
Jednak usunięcie wirusów Perv ze świńskiego DNA to dopiero połowa sukcesu. Zagrożenie odrzuceniem pochodzącego od zwierzęcia narządu przez ludzki układ immunologiczny nadal jest ogromne. Specjaliści z eGenesis nie osiadają więc na laurach, ale pracują już nad kolejnymi modyfikacjami genetycznymi, które uczynią świńskie narządy maksymalnie kompatybilnymi z organizmem biorcy.
Źródła: Science / BBC News