W 2024 r. nie odwołano ok. 1,5 mln wizyt, a działania NFZ tylko częściowo ograniczają zjawisko. Ciągle nie ma systemowego rozwiązania – alarmowali w czwartek posłowie Koalicji Obywatelskiej, pytając resort zdrowia o podejmowane w tym obszarze działania.
1,5 mln nieodwołanych wizyt w 2024 r. Co robi NFZ i MZ w tej sprawie?
Opublikowano 19 grudnia 2025 07:36
Fot. Getty Images/iStockphoto
Z tego artykułu dowiesz się:
- 1,5 miliona wizyt odwołanych w 2024 roku - Alarmują posłowie Koalicji Obywatelskiej, wskazując na problem dostępności terminów dla pacjentów, który wymaga systemowego rozwiązania.
- E-rejestracja jako klucz do poprawy sytuacji - Nowy system ma umożliwić pacjentom łatwiejsze umawianie i odwoływanie wizyt, co może znacząco wpłynąć na redukcję nieodwołanych terminów.
- Innowacyjne przypomnienia dla pacjentów - NFZ wysłał ponad 14 milionów smsów przypominających o wizytach, co choć w niewielkim stopniu, przyczynia się do zmniejszenia liczby nieodwołanych wizyt.
- Wsparcie dla mniej cyfrowych pacjentów - Specjalny voicebot pomoże osobom, które nie korzystają z Internetowego Konta Pacjenta, przypominając o wizytach i umożliwiając ich odwołanie bez konieczności dzwonienia do placówki.
- Rozszerzenie e-rejestracji od lipca 2025 - Nowe świadczenia wprowadzane do systemu mają na celu dalsze ułatwienie pacjentom dostępu do specjalistów w różnych dziedzinach medycyny.
Wiadomo, że sytuację ma poprawić e-rejestracja. Posłowie zapytali o nią w kontekście lepszego zarządzania odwoływaniem wizyt. Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia, przywoływane już w kontekście kampanii #OdwołujęNieBlokuję, w 2024 roku nie odwołano 1,5 mln wizyt, a do połowy bieżącego roku - ponad 700 tysięcy. Posłowie przypominali, że to systemowy problem, który realnie wpływa na dostępność terminów dla pacjentów. W ich ocenie potrzebny byłby jednolity standard obsługi wizyt w całym kraju.
- Pacjenci istotnie nie odwołują ogromnej liczby wizyt. Jednocześnie chciałbym też podkreślić, że NFZ w tym obszarze działa systematycznie. W 2024 roku Fundusz wysłał ponad 14 milionów wiadomości sms, przypominających pacjentom o zaplanowanych wizytach i badaniach. Te działania wpływają na zmniejszenie liczby nieodwołanych wizyt, ale nie redukują jej jakoś istotnie - przyznał wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski.
Próbą wyjścia naprzeciw temu problemowi jest też wdrożenie centralnej e-rejestracji. Jej pilotaż kończy się w tym roku. Na razie e-rejestracja, jako rozwiązanie systemowe, rusza w zakresie: kardiologia, cytologia, mammografia. - W ramach pilotażu i we współpracy ze świadczeniodawcami, środowiskiem i organizacjami pacjentów wypracowano model, który zapewni jednolitą i transparentną możliwość umawiania się na wizyty do specjalistów oraz ułatwi pacjentom zapisywanie się na świadczenia w poradni u swojego lekarza np. w POZ - przypomniał Maciejewski.
Pacjenci będą mogli zapisać się na wizytę lub ją odwołać poprzez Internetowe Konto Pacjenta.
Co z tymi, którzy nie są tak cyfrowo zaawansowani? W takich przypadkach o wizytach przypomni specjalny voicebot, a pacjent nie będzie musiał dzwonić do placówki w celu potwierdzenia lub odwołania wizyty. - W ramach pilotażu ok. 6 proc. wizyt udało się w ten sposób zwolnić dla kolejnych pacjentów. System pozwala też wskazać pacjentowi szybszy termin lub placówkę, która jest dla niego dogodniej zlokalizowana - przypomniał Maciejewski.
Od 1 lipca przyszłego roku e-rejestracja zostanie poszerzona o kolejne świadczenia (m.in. choroby naczyń, choroby zakaźne, endokrynologię, hepatologię, immunologię, mukowiscydozę, nefrologię, neonatologię, pulmonologię).
