- Sieć szpitali, którą planujemy, jest po prostu zbiorem szpitali, które mają wykonywać określone zadania - powiedział w wywiadzie dla Faktu szef resortu zdrowia. Minister dodał, że są to dwie kategorie szpitali. Pierwsze, to szpitale które przyjmują pacjentów "na ostro" przez izby przyjęć lub SOR. Ta grupa szpitali ratunkowych wchodzi do sieci w całości. Do drugiej kategorii należą duże, najbardziej specjalistyczne szpitale. Czyli szpitale kliniczne, instytuty, szpitale resortowe. To te, które również są poza dyskusją - one muszą po prostu istnieć - powiedział minister.
Na pytanie o przyszłość szpitali powiatowych, które obawiają się likwidacji minister Radziwiłł odpowiedział: (...) dzisiaj dyrektorzy tych szpitali mówią nam: “wprowadzajcie to szybciej, bo z naszymi finansami jest kiepsko i ta sieć jest dla nas ratunkiem”.
Konstanty Radziwiłł powiedział też, m.in., że reforma zatrzyma likwidację szpitali. Minister wskazał, że wśród ponad tysiąca szpitali są takie, które mają mniej niż 20 łóżek. Takich placówek jest 80. Jest też 26 szpitali, które mają mniej niż 5 łóżek. Są też szpitale z jednym łóżkiem - Czy na pewno zależy nam na tym, żeby takie szpitale koniecznie istniały? - pyta Konstanty Radziwiłł.
źródło : fakt.pl