- Przyznam, że podczas podpisywania dzisiejszego porozumienia z ministrem zdrowia towarzyszył mi stres i umiarkowany optymizm. Cieszę się, że jest realna szansa na reformę systemu zdrowia - powiedział w rozmowie z Medexpressem wiceszef Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński. - Porozumienie z ministrem zdrowia jest otwarciem drzwi na przyszłość. Na pewno nie jest to zgniły kompromis - dodał. Tłumaczył, że lekarze są zmęczeni, mają coraz mniej czasu na przyjmowanie chorych. Z kolei pacjenci biegają za lekarzami po różnych gabinetach. - Ważne jest, aby osiągnąć stabilizację. Pacjent powinien wiedzieć, że w danym miejscu jest lekarz i może zgłosić się do niego o pomoc - powiedział Biliński. – Dobrze, że pojawiają się konkretne rozwiązania najważniejszych problemów, próba zażegnania kryzysu kadrowego, zachęcenia wszystkich zawodów medycznych do pracy.
Biliński powiedział, że najważniejszymi elementami porozumienia z lekarzami jest zwiększenie corocznego wzrostu nakładów i szybsze osiągnięcie poziomu 6 proc. PKB już w 2024 r.